 |
|
Popełniłam w życiu wiele błędów. Może jestem młoda i głupia, ale życie przez te kilkanaście lat zdążyło mi nie raz dać w kość. Znasz to uczucie, kiedy chciałeś koniecznie dostać drugą szansę, by móc wszystko naprawić, zacząć od nowa, ale jej nie dostałeś? Nie raz jeszcze dosięgnę dna. Ale mam nadzieję, że znajdą się ludzie, którzy pomogą mi się pozbierać. Że będę miała co wspominać. Że będę mogła z dumą powiedzieć, że wszystkie momenty, chwile w życiu były zajebiste. Że będę mogła umierać z uśmiechem na twarzy.// net
|
|
 |
|
nie mam zamiaru Cię przepraszać, za to jaką osobą się stałaś.
|
|
|
|
historie lubią się powtarzać, a główni bohaterowie zmieniać.
|
|
|
|
upajam się 'Gossip Girl'. Tak się wciągnęłam, że czasami mam po prostu ochotę wybrać numer do Blair i powiedzieć jej, że ma wrócić do Chucka, bo przecież go tak strasznie, obrzydliwie kocha. i z wzajemnością. chcę takiej miłości. w sumie nie musi być taka sama jak Chair. byle by była. jakakolwiek.
|
|
 |
|
A pamiętasz, jak przyrzekałeś, że nigdy mnie nie zostawisz? Że będziesz ZAWSZE, gdy będę Cię potrzebowała? Pamiętasz jak na ławce w parku obiecywaliśmy sobie, że nic, ani nikt nie zdoła nas rozdzielić? Pamiętasz moje pierwsze łzy? Pamiętasz dlaczego? Pamiętasz, że mnie zraniłeś? Ja pamiętam... /zz.
|
|
|
|
Pamiętam jak się poznaliśmy.. Pamiętam pierwszą rozmowę. Pamiętam pierwsze spotkanie, pierwsze wypowiedziane "kocham", pierwsze zdjęcia razem, pierwszy pocałunek, pamiętam jak się pierwszy raz przytuliliśmy. Pamiętam rownież pierwsze zerwanie. Pamiętam jak mnie zraniłeś. Pamiętam, że wybaczylam. Pamiętam że znów to zrobiłeś i nie chciałam Ci wybaczyć.. Pamiętam że myślalam, że to dobre rozwiązanie.. Pamiętaj, że wciąż Cię kocham.. Ale nie da się naprawić błędów z przeszłości.. /zz.
|
|
|
|
Wszystko ma swoje priorytety.. niestety. Wszystko ma swoje wady, zalety.
|
|
|
|
Twoje "kocham" jest jak moje "siema" - dostępne dla wszystkich. / zz.
|
|
|
|
Nie rozumiem jak można w tak perfidny sposób okłamywać drugą osobę. Niby wszystko ładnie, pięknie, ale tak naprawdę to boli. Cholernie boli. Jednego dnia mówisz, że kochasz, drugiego wyzywasz od "kurw", trzeciego przepraszasz, bo "cię poniosło, a wcale tak nie myślisz" , jeszcze następnego widzę twój opis na gg.. opis, w którym zniknęło moje imię.. a pojawiło się inne. tak.. z dnia na dzień.. Zabolało, wiesz? / zz
|
|
|
|
Jak Ci się układa? Mam nadzieje że jest git i że w przeciwieństwie do mnie ku*wa jakoś w nocy śpisz. / Jopel.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
