 |
Październikowe i ostre powietrze lepiej by smakowało w innym mieście, nie tu.
|
|
 |
co dzień myślę o Tobie, nic dziwnego w tym nie ma, płace dość słoną cenę za te wszystkie wspomnienia, trudno ich nie doceniać, teraz daje Ci słowo, wciąż pamiętam jak to jest, kiedy Ty byłes obok. dziś już nie jest tak błogo, jakby ktoś rzucił klątwe, na to wszystko już patrzę pod nieco innym kątem, rozmawialam dziś z Tobą, byles w fatalnej formie..
|
|
 |
w moich oczach łzy, tęsknota, żal, pusto w sercu mimo, że już kogoś mam
|
|
 |
BO NIE DLA PIĘKNA TWEGO, JA ZAKOCHANY W TOBIE
|
|
 |
ŻYCIE TO WIELKI ŚMIERDZĄCY BAJZEL. I w tym jest piękno. [ Zostań, jeśli kochasz ]
|
|
 |
mów sobie o niej co chcesz, ale skoczyłbyś w ogień, sam wiesz
|
|
 |
rzucasz luźno "no to trudno" co to znaczy to wiesz tylko Ty :)
|
|
 |
bez Ciebie życie jest marną syntezą czerni i bieli
|
|
 |
nie wiemy co mamy robić, gdy każą nam latać znów a już nie mamy siły żeby chodzić
|
|
 |
chciałbym tylko móc ustać tu, pomiędzy nami a pustym światem słów
|
|
 |
ideały się stały jakieś niewyraźne, wiem, to straszne, bo kiedyś były moje, własne, tracę je, tak samo jak tracę Ciebie i sens.
|
|
 |
i weź stąd nas gdzieś, weź, póki znów nie zacznę chcieć biec w to bardziej, na ślepo bo nie patrzę gdzie.
|
|
|
|