głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika yoursmilefromthesky

Wiesz  rok mija i mi chyba trochę przykro  miałeś być tu ze mną  a nie kurwa wyjść stąd.

yezoo dodano: 20 lipca 2012

Wiesz, rok mija i mi chyba trochę przykro, miałeś być tu ze mną, a nie kurwa wyjść stąd.

to durne  ale ma mnie. nie mogę zaprzeczyć. nie mogę powiedzieć  że ta sytuacja odsuwa mnie od niego albo  że argumenty stawiające jego osobę w negatywnym świetle  którymi mnie szpikuje  działają. w niewytłumaczalny sposób należę do niego.

definicjamiloscii dodano: 20 lipca 2012

to durne, ale ma mnie. nie mogę zaprzeczyć. nie mogę powiedzieć, że ta sytuacja odsuwa mnie od niego albo, że argumenty stawiające jego osobę w negatywnym świetle, którymi mnie szpikuje, działają. w niewytłumaczalny sposób należę do niego.

miłość? to akceptacja drugiej osoby taką  jaką jest. to wzajemna pomoc w każdej potrzebnej chwili. to bezgraniczna opieka nawet w niepotrzebnej sytuacji. to strach przed wielką utratą. to coraz szybciej bijące serce  z którego wycieka uczucie. to motylki w brzuchu  których niczym nie da się uspokoić. to nieokreślone piękno  którego inni nie są w stanie pojąć. miłość to ciągła walka o drugą osobę. to pragnienie bycia lepszym i chęć udowodnienia swoich uczuć. to sytuacja  w której słowo 'kocham' oznacza wieczność.   yezoo

yezoo dodano: 20 lipca 2012

miłość? to akceptacja drugiej osoby taką, jaką jest. to wzajemna pomoc w każdej potrzebnej chwili. to bezgraniczna opieka nawet w niepotrzebnej sytuacji. to strach przed wielką utratą. to coraz szybciej bijące serce, z którego wycieka uczucie. to motylki w brzuchu, których niczym nie da się uspokoić. to nieokreślone piękno, którego inni nie są w stanie pojąć. miłość to ciągła walka o drugą osobę. to pragnienie bycia lepszym i chęć udowodnienia swoich uczuć. to sytuacja, w której słowo 'kocham' oznacza wieczność. [ yezoo ]

http:  www.youtube.com watch?NR=1 v=9f7fOFlZsog feature=endscreen   kurwa  mistrz

nervella dodano: 20 lipca 2012

Nawiązując jeszcze  nie będę już pisał. Pisałem może i wcześniej  wtedy  z jakimiś aspiracjami podobnymi do tych obecnie  będąc podobną osobą  ale tworzyłem również coś potem. To  co macie tutaj  bo warto zauważyć  że to nie wszystko  reszty już nie ma  bo wszystkie zapisane kartki zostały spalone  szkoda papieru  c  zostanie. Taki ślad po mnie  choć adekwatnie do tego co pisałem to..nie po mnie  głębsze rozważania. Do rzeczy :D Żegnam się z wami  trzymajcie się cieplutko

pierdol.sie.kocie dodano: 20 lipca 2012

Nawiązując jeszcze, nie będę już pisał. Pisałem może i wcześniej, wtedy, z jakimiś aspiracjami podobnymi do tych obecnie, będąc podobną osobą, ale tworzyłem również coś potem. To, co macie tutaj, bo warto zauważyć, że to nie wszystko (reszty już nie ma, bo wszystkie zapisane kartki zostały spalone; szkoda papieru ;c) zostanie. Taki ślad po mnie, choć adekwatnie do tego co pisałem to..nie po mnie; głębsze rozważania. Do rzeczy :D Żegnam się z wami, trzymajcie się cieplutko

Zmiany zmiany zmiany. Wyjazd na pluuuus jak najbardziej i chyba powrót do dawnych czasów  mogę powiedzieć. Dawnych  ale nie tych na odwyku  nie tych zatrutych uzależnieniami i destrukcją. Wcześniejszych. A ten ostatni okres  bezproduktywnej egzystencji   wymazuję z pamięci. Nie  nie wyciągam wniosków  a TAK  ZAPOMINAM. Człowiek  który zamknął się w tamtym psychopatycznym świecie  to nie byłem ja.

pierdol.sie.kocie dodano: 20 lipca 2012

Zmiany,zmiany,zmiany. Wyjazd na pluuuus jak najbardziej i chyba powrót do dawnych czasów, mogę powiedzieć. Dawnych, ale nie tych na odwyku, nie tych zatrutych uzależnieniami i destrukcją. Wcześniejszych. A ten ostatni okres, bezproduktywnej egzystencji - wymazuję z pamięci. Nie, nie wyciągam wniosków, a TAK, ZAPOMINAM. Człowiek, który zamknął się w tamtym psychopatycznym świecie, to nie byłem ja.

sądzę  że gdyby odszedł tak po prostu  mówiąc  iż jego serce zawróciło  nie ma już tych uczuć  cholera  nawet  że nie było ich w ogóle  zabrałby całą swoją obecność   byłoby prościej. tymczasem nie chce zwrotu wszystkich przedmiotów  które namacalnie dają o nim znać  prosi o czas  tłumacząc się tym  że to go przerosło  zamiast zniknąć i zostawić mnie ze świadomością o tym  iż muszę nauczyć się z tym żyć  zmienić uczucia  pójść naprzód  oddychać w inny sposób  w środku nocy wysyła mi wiadomości  że kocha.

definicjamiloscii dodano: 20 lipca 2012

sądzę, że gdyby odszedł tak po prostu, mówiąc, iż jego serce zawróciło, nie ma już tych uczuć, cholera, nawet, że nie było ich w ogóle, zabrałby całą swoją obecność - byłoby prościej. tymczasem nie chce zwrotu wszystkich przedmiotów, które namacalnie dają o nim znać; prosi o czas, tłumacząc się tym, że to go przerosło; zamiast zniknąć i zostawić mnie ze świadomością o tym, iż muszę nauczyć się z tym żyć, zmienić uczucia, pójść naprzód, oddychać w inny sposób, w środku nocy wysyła mi wiadomości, że kocha.

dzisiaj w nocy złapałam się na myśli że oddałabym całe szczęście jakie teraz posiadam za jeden dzień spędzony w jego towarzystwie. nie musiałby nic mówić  moglibyśmy siedzieć na odrapanej ławce w parku i milczeć. wsłuchiwałabym się wtedy w rytm Jego serca  obserwowała każdy gest  badała czy w Jego oczach została chociaż odrobina mojej dawnej obecności. złapałabym go za rękę i mocnym uściskiem dając znać że wciąż go potrzebuję   uśmiechnęłabym się  nieśmiało  niewinnie z nadzieją że może odwzajemni uśmiech przyprawiając mnie o zawrót głowy. i wtedy...wtedy mógłby odejść. wróciłabym do swojego cichego świata  aby przez miesiące rozkoszować się tym jednym dniem   w którym nie doświadczyłam z Jego strony żadnego bólu  nie sprawiłam mu przykrości dnia w którym wszystko choćby na pozór było dziecinnie proste.   nerv

nervella dodano: 20 lipca 2012

dzisiaj w nocy złapałam się na myśli,że oddałabym całe szczęście jakie teraz posiadam za jeden dzień spędzony w jego towarzystwie. nie musiałby nic mówić, moglibyśmy siedzieć na odrapanej ławce w parku i milczeć. wsłuchiwałabym się wtedy w rytm Jego serca, obserwowała każdy gest, badała czy w Jego oczach została chociaż odrobina mojej dawnej obecności. złapałabym go za rękę i mocnym uściskiem dając znać,że wciąż go potrzebuję - uśmiechnęłabym się, nieśmiało, niewinnie z nadzieją,że może odwzajemni uśmiech przyprawiając mnie o zawrót głowy. i wtedy...wtedy mógłby odejść. wróciłabym do swojego cichego świata, aby przez miesiące rozkoszować się tym jednym dniem - w którym nie doświadczyłam z Jego strony żadnego bólu, nie sprawiłam mu przykrości,dnia w którym wszystko choćby na pozór było dziecinnie proste. / nerv

Momenty wyrwane jakby z kadru filmu  jego uśmiech zmieszany z promieniami porannego słońca  głos przeszywający na wskroś każdą z tysiąca myśli  słowa  gesty i te uczucia  które podobno podpierane z obu stron  mają szansę przetrwać dłużej  niż my sami.   Endoftime.

endoftime dodano: 20 lipca 2012

Momenty wyrwane jakby z kadru filmu, jego uśmiech zmieszany z promieniami porannego słońca, głos przeszywający na wskroś każdą z tysiąca myśli, słowa, gesty i te uczucia, które podobno podpierane z obu stron, mają szansę przetrwać dłużej, niż my sami. / Endoftime.

każdy inaczej to przezywa  każda sytuacja jest inna  nie pierdolcie teksty nervella dodał komentarz: każdy inaczej to przezywa, każda sytuacja jest inna, nie pierdolcie do wpisu 20 lipca 2012
dokładnie tak  D teksty nervella dodał komentarz: dokładnie tak ;D do wpisu 19 lipca 2012
pokrętne rozumowanie  ale okej. teksty nervella dodał komentarz: pokrętne rozumowanie, ale okej. do wpisu 19 lipca 2012
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć