 |
''
Pełen chill, z nieba się leje żar.
Gorący jak grill unosi się ganji czar.
Pięknie się go tli, my żyjemy dla tych chwil.
Jaramy z naszymi ziomami aż nam braknie sił. ''
|
|
 |
Nie mów o czymś, o czym nawet nie masz pojęcia. Nie wiesz jak możesz kogoś tym zranić, nie mając o tym nawet cienia świadomości, że twoje słowa są niczym ciernie.
|
|
 |
Dziś już Ci nie zaufam . podam Ci rękę , ale z bezpiecznej odległości . nie dam się już wciągnąć w to bagno . gdy trzeba będzie , wyrwę swoją dłoń z Twojej - pomimo tak mocnego uścisku.
|
|
 |
Lecz nikt nie może tracić z oczu tego, czego pragnie. Nawet kiedy przychodzą chwile, gdy zdaje się, że świat i inni są silniejsi. Sekret tkwi w tym, by się nie poddać.
|
|
 |
" Jeśli za kimś tęsknisz, spójrz w niebo..
Pomyśl, ze bez względu na to gdzie jesteście, patrzycie na to samo niebo.. "
|
|
 |
Weś , za Mnie bucha. Za wszystkie nasze Dni..
|
|
 |
Bądź przy mnie gdy będzie naprawdę źle. Gdy wszystko będzie się sypało.
|
|
 |
" Duży top słodki filis, amnezja w nim Mocny sztach i odpływam po chwili jak wjeżdża bit.Tylko wybrani docenią ten smak. Więc swój czas spędzam z nimi. Nie jeden wątpił, aż się sam zdziwił brat. "
|
|
 |
" Całonocne libacje kupa alkoholi.W taki właśnie sposób wykańczam się powoli.Bo kpie sobie z życia, I śmieje się ze śmierci "
|
|
 |
Jeśli poniosłeś porażkę - uśmiechnij się .Wszyscy zobaczą , że jesteś silny .
|
|
 |
" Dobrze wiem , że biegnę za czymś czego nigdy nie złapię . Jednak nie mam ochoty przestać za tym gonić. "
|
|
 |
'' Nasze życie wypełnione na przemian grzechami i wyrzutami sumienia.
Widok łez dziś potrafi znieść obok głosu bliskich osób przejść.
Gdy twarz jej wykrzywia grymas udręki,,
a łzy torują drogę przez przymknięte powieki.
Jesteś obok, ale odchodzisz jutro
Archanioł konający, porażkę studzi wódką.
Dać czas czasowi, nic się nie zmienia,
prawdą staje się wykrakana przepowiednia.
Powoli się żegnasz, to się nie zdarzy,
za młodo (za młodo), z trumną Ci nie do twarzy.
Widzisz to na jawie, widzisz to we śnie,
demony, bestie pod stopy patrzysz.
Od śmierci do śmierci, krok od przepaści,
nad Tobą sępy najgorszej maści. ''
|
|
|
|