|
Właściwie to powinnam Tobie podziękować, nie sądzisz? Zacznijmy od poranków, w które budzę się sama. Za wszystkie znienawidzione niedzielne popołudnie, które spędzam też sama. Za wszystkie dni, w które płacz stał się moją monotonią. Za najlepsze wakacje, które mieliśmy spędzić razem. Za wspomnienia, które mnie nawiedzają o każdej porze dnia. Za mój ból, dzięki któremu wiem, że nie jestem emocjonalnym wrakiem. Za czas, którego mi nie zwrócisz. Za kłamstwa, które sprawiły, że byłam najszczęśliwszym człowiekiem na całej kuli ziemskiej. Właściwie dziękuję Ci za rozpieprzenie życia, które nie mogę przywrócić do normalności. Dziękuję.
|
|
|
"A mi zostało kilka zdjęć i mnóstwo rozdrapanych ran, rozdrapanych ran, brudny szary świat." / Podobno
|
|
|
Ach, te popołudnia przepełnia tak smętna obojętność, że jesień zaczyna się w nas, zanim się jeszcze zacznie w przyrodzie. / wszystkojestiluminacja
|
|
|
Prawdziwa miłość to nie szukanie wrażeń na boku. Miłość to wierność i oddanie drugiemu człowiekowi. To nie tylko wieczne randki i powtarzanie komuś że go kochasz. Miłość kryje się w najprostszych gestach. Gdy koledzy mówią chodź na piwo, odpowiadasz “sory stary dzisiaj siedzę z moją kobietą”. Kiedy Ona zrobi Ci do pracy kanapki, pomimo, że sama się spieszy. Kiedy On mówi żebyś zapięła pasy w samochodzie. Uczucie to okazanie zaufania. Kiedy Ona wychodzi z kumpelą do baru, nie wydzwaniasz do niej co chwila aby sprawdzić co się dzieje. To pewność, że wróci, do waszego domu, do waszego łóżka. Miłość to cicha obietnica, która mówi będę przy Tobie kiedy będzie nam razem dobrze i źle. Miłość to wzajemna pomoc, szacunek, zaufanie. Własnie w takich prostych gestach, mało znaczących znajdujemy miłość.
|
|
|
kochać to znaczy chcieć być czyimś dobrem.
|
|
|
kocham Go i to jest początek wszystkiego.
|
|
|
Jak mogłam Cię stracić, skoro nigdy nie byłeś mój?
|
|
|
Momentami tak za nim tęsknię, że nie widzę sensu swojego istnienia, ale nie chcę żeby wrócił i niszczył moje życie po raz kolejny. Pieprzony paradoks.
|
|
|
trzymam za słowo,za włosy też potrzymam.
|
|
|
Nie żałuję, że mój świat rozpadł się jak domek z kart dla chwilowego szczęścia, na dodatek tak nieszczerego. Nie żałuję, że byłam piętnastolatką w ciele dwudziestojednolatki, która każde kłamstwo przyjmowała jak lekarstwo. Nie żałuję, że nie potrafię przypomnieć sobie poprzedniego życia, gdy Ciebie nie było. Nie żałuję też wszystkich chwil, które były bezwartościowe i nie warte tego bólu. Po prostu żałuję, że ponownie przyjęłam Cię do swojego życia i pozwoliłam Ci je zniszczyć.
|
|
|
W chwili, w której oddajesz komuś swoje serce nie spodziewasz się konsekwencji jakie niesie za sobą ten gest. W Twojej głowie wszystko zdaje się być kolorowe i radosne i nie myślisz, że jakkolwiek mogłoby się to zepsuć. Jednak może. Możesz zostać z połamanym sercem, nie spełnionymi obietnicami oraz ogromnym żalem do świata, że pozwolił Ci na taki ból. Ale Ty wiesz, że musisz przez to przejść, że musisz dać radę, bo może gdzieś tam czeka na Ciebie ktoś kto zechce odpędzić wszystkie chmury jakie do tej pory zebrały się nad Twoim niebem. / napisana
|
|
|
|