 |
i to nie jest Twoja wina że ja nic nie rozumiem.
|
|
 |
- jak masz na imię? - sraczka. - o, rzadkie imie.
|
|
 |
wyjdź z mego serca, z mojej duszy, trzuski i śledziony, wyjdź w końcu ze mnie!
|
|
 |
nie zabiorę Cię wysoko, ale możemy spaść razem.
|
|
 |
nie pozwól, żeby jakiś skurwiel, który ma na Ciebie totalnie wyjebane, zniszczył Ci życie po raz kolejny, rozumiesz?
|
|
 |
to już niby koniec, ale coś kurwa w środku nie pozwala zapomnieć.
|
|
 |
ja kocham lenistwo. lenistwo kocha mnie. miłość doskonała.
|
|
 |
błędem jest to, że ludzie wybaczają innym tylko po to, by tamci wciąż byli cząstką ich świata.
|
|
 |
tak, martwię się o Ciebie, a wiesz czemu? bo są tacy ludzie w życiu, na których szczęściu zależy Ci bardziej, niż na swoim.
|
|
|
|