 |
|
Nasz pociąg już odjechał, więc spadaj.
|
|
 |
|
Taki cios w serce jaki dostałem
Nie wiem jak to przetrwałem, jakoś musiałem.
|
|
 |
|
Miłość to ściema,
Miłości nie ma.
|
|
 |
|
Rozsądek z zapomnieniem walczą znów o dominację.
|
|
 |
|
powoli pieprzona codzienność przerasta nas.
|
|
 |
|
świat się nie zmienia, my patrzymy inaczej, problemy nabrały innych znaczeń, łapiesz?
|
|
 |
|
olej to wszystko i weź mnie za rękę... nie mówię ci, że wkoło będzie wtedy piękniej ale zobaczysz, łatwiej jest we dwoje, otwórz mi drzwi bo wciąż przed nimi stoje.
|
|
 |
|
każdy z nas ma wady, znamy się na wylot, ale umieć je znieść to dla mnie znaczy miłość.
|
|
 |
|
Chcesz to się staraj, nie chcesz spierdalaj.
|
|
 |
|
martwe dni, to dni samotne
serce pompuje krew lub dusi bezlitośnie
nie mam siły spojrzeć w tył
ukradnę bogu szczęście aby być tam gdzie ty
|
|
 |
|
pomiędzy deszczem smutku, a szczęśliwości ogniem.
|
|
|
|