|
-Wiesz co. Lubię Cię, od dawna. -Ja też Cię lubię:) -Nice:) Co ty na to abyśmy wyskoczyli gdzieś i byś mi possała. -Zdaje się że autokorekta trochę nabałaganiła w twoim ostatnim smsie. Nie mogę przestać się śmiać:D -Nie, wszystko w porządku.
|
|
|
nie jestem idealna. popełniam błędy, potrafię się do tego przyznać. często kłócę się, mimo, iż wcale nie mam racji, byleby tylko postawić na swoim. jestem upierdliwa, mam nałogi. bardzo szybko uzależniam się od drugiej osoby i zazwyczaj przez to cholernie cierpię. jestem niespokojna, a zarazem bardzo wrażliwa. ranią mnie pewne słowa i obojętność w wyrażanych gestach. pragnę doświadczyć prawdziwej miłości. nauczyłabym się nawet gotować zupę ogórkową, gdyby była tylko taka potrzeba. chcę mieć się dla kogo starać. chcę spokojnie zasypiać i budzić się ze świadomością, że mogę Cię zobaczyć. jestem uczuciowa, choć wcale tego po mnie nie widać. potrafię kochać, chcę zaufać, bezgranicznie, wiedząc, że nigdy mnie nie skrzywdzisz. tylko pojaw się w moim życiu, żebym mogła tego doświadczyć. / notte
|
|
|
to ciepło w sercu to nic złego, nie boję się już kochać. tak jest lepiej. zawieszając na wszystkim obok miłość. stroić w pozytywne emocje jak choinkę na święta. działać zgodnie z serduchem, w słowa i treści tchnąć życie, być sobą ponad wszystko, przeciwko wszystkiemu. kochać siebie, dać pokochać siebie innym, mieć świadomość swoich ruchów działając zgodnie z planem idąc wytyczoną ścieżką. znalazłam ją, już dawno nie jestem tym kim byłam. jestem tak bardzo szczęśliwa. / pruderia
|
|
|
Ładną mam pamiątkę po Tobie.. szkoda, że na ręce :)
|
|
|
Lubię Cię tak bardzo, że zginiesz jako ostatni.
|
|
|
[6] Po chwili położył się obok mnie przyciągając mnie bliżej oboje dyszeliśmy jak po maratonie, zaśmiałam się lekko i cmoknęłam go w policzek -Sprawiłeś że jestem w niebie powiedziałam. - Nie, to jest coś wspanialszego niż niebo. Odpowiedział po dłuższej chwili. Leżeliśmy tak długo rozmawiając o wszystkim co przyszło nam do głowy, śmialiśmy się przedrzeźnialiśmy aż w końcu zmorzył nas sen nadchodzący w ciemnej nocy.
|
|
|
[5]Oblewał moje ciało pocałunkami, pieścił moje piersi miętoląc je w rękach potem ssąc i gryząc moje sutki a ja wiłam się pod jego gorącym dotykiem. Powoli ale stanowczym ruchem jego członek "wszedł" we mnie aż mruknęłam z podniecenia wprawiając biodra w ruch z czasem poruszał nimi coraz szybciej i szybciej tym samym wywołując u mnie szaleństwo. Jego usta ani na moment nie oderwały się od moich a ręce delikatnie gładziły moje nagie ciał, moje ręce wczepiły się w jego włosy. Krew w moich żyłach zawrzała moje ciało wygięło się niczym łuk przed strzałem, odchylając głowę do tyłu moje ciało jak strzała oblała fala ekstazy krzyknęłam razem z nim a moje ciało znów opadło na materac a On na mnie .
|
|
|
[4] Jego usta tak aksamitne i miękkie czule czule składały na moich ustach pocałunek, odwzajemniłam ten gest, z każdą sekundą nasze pocałunki robiły się coraz bardziej namiętne w mgnieniu oka znaleźliśmy się na naszym łóżku poczułam jak rozpina guziki mojej koszuli potem jego gorące dłonie na moich ramionach, i ja szybko pozbyłam się jego koszulki potem tez i szortów on w tym czasie całkowicie pozbył się mojej niepotrzebnej garderoby. chwyciłam go mocno w pasie i przewróciłam nas tak że to On leżał na plechach a ja na nim całowałam pożądliwie jego usta powoli schodząc niżej pieściłam ustami jego szyję ramiona, klatkę piersiową, brzuch w pewnym momencie chwyciłam w zęby jego bokserki i szybkim ruchem ściągnęłam z niego pomagając potem sobie przy tym rękoma. Zamruczał jak dziki kot przed atakiem a ja spojrzałam na niego z uśmiechem i wtedy on rzucił się na mnie niczym zwierze.
|
|
|
[3] Drugim pomieszczeniem była zajmująca znaczną część domu sypialnia, stało w niej łóżko przeważające znaczną część pokoju łoże wydawało się jako jedyne nowe w tej starej chatce. Na ścianach widniało pełno obrazów i obrazków w różnych rozmiarach ale prawie wszystkie przedstawiały ocean i jego piękno na niektórych były też statki lub plaże. Na lewej ścianie było dość wielkie okno z widokiem na plaże. Przy wejściu stała niewielka komoda podejrzewam że od lat nieużywana jak wszystko w tym domku, w prawym rogu łóżka stała mała szafka nocna a na niej lampka. Nagle poczułam że ktoś obejmuje mnie w tali i przyciąga do siebie, odwróciłam się i ujrzałam te cudowne piwne oczy patrzące na mnie z czułością. Przyciągnął mnie jeszcze bliżej do siebie i mocniej ścisną podsadzając mnie do góry, ja nogami owinęłam się wokół jego bioder a rękami uczepiłam jego szyi.
|
|
|
[2] Kawałek szliśmy piechotą wokół traw i palm, kiedy dotarliśmy na miejsce to co zobaczyłam przerosło moje najśmielsze marzenia. Mój zachwyt nie miał końca, na wzniesieniu przy plaży stał malutki domek, jego drzwi wyprowadzały prosto na plaże i ocean. fale wody delikatnie oblizywały złocisty piasek. Obok naszego domu wyrastało kilka palm rzucających cień na drewniane sklepienie naszego domku. - Chodźmy do środka powiedział mój ukochany. Ścisnął mnie za rękę i poprowadził ku naszej chatce. Kiedy weszliśmy owinął nas jej Drewniany zapach pierwszym pomieszczeniem była niewielka kuchnia w której mieścił się mały stolik i dwa krzesła, kilka starych szafek kuchennych mały zlew i niewielka kuchenka wszystko to oświetlało zachodzące słońce którego światło wpadało przez niewielkie okno z prawej strony.
|
|
|
|