|
|
Wytłumacz mi jak to jest, że czuję się tak cholernie samotna w tym pełnym nienawiści świecie, gdzie sama nienawidzę każdego z osoba, a nie potrafię poddać się miłości? Jak to jest, że tak wspaniały, pełen uczuć i możliwości zapewnienia mi bezpieczeństwa jest przeze mnie odtrącany? Dlaczego nie pozwalam się kochać? Wytłumacz mi, proszę, dlaczego, bo już sama się gubię./shoocky
|
|
|
Mieć złamane serce i wierzyć w miłość, to tak jakbyś wyjebał się na betonie, a udawał, że to trawa.
|
|
|
Chodź, zaparzę nam herbatę. Będziemy siedzieć i słuchać siebie nawzajem. Raz Ty, raz ja; będziesz opowiadać mi co działo się u Ciebie przez ostatnie tygodnie, ja powiem Ci o moim strachu, który łączy się z tą nutką szczęścia. Chodź, zaparzę nam herbatę. Obejrzymy jakąś komedię romantyczną i będziemy marzyć o tym, aby i nas taka miłość spotkała. Chodź. Nie zostawiaj mnie z tym wszystkim samej. / mlejsi
|
|
|
Ale zbrzydłaś, aż miło popatrzeć.
|
|
|
I kiedy tak pędzisz przez swoje życie, kiedy mijasz multum szans na lepszy byt, kiedy biegniesz i nie zauważasz otaczającego świata, tracisz coś, czego już nigdy nie odzyskasz. Więc pewnego dnia zatrzymaj się. Odpuść sobie wcześniejszy powrót do domu, kolejny wyczerpujący trening albo dorywczą pracę, przez którą więcej tracisz, niż zyskujesz. Choć na chwilę uśmiechnij się, popatrz w niebo i otwórz ramiona. A teraz odwróć się i zobacz, co utraciłaś. Warto było? [ yezoo ]
|
|
|
-Mówił Ci ktoś że jesteś piękna? -Nie, ty będziesz pierwszy. -Nie będę.
|
|
|
|
Nie lubię ludzi o poranku... a może poranków .... albo po prostu... ludzi .
|
|
|
lepiej być człowiekiem, który głośno przeklina, niż małym, cichym skurwysynem.
|
|
|
|
kiedyś, ktoś spojrzy na Ciebie, jakbyś była najlepszą rzeczą na świecie.
|
|
|
Wracam z piątkowej imprezy w sobotę, a tam niedziela.
|
|
|
|
Nie mów,że to niemożliwe.Nie mów,że tak się nie stanie kochany,bo nadejdzie w końcu taki dzień,w którym zapomnisz.Zapomnisz o mnie tak,jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu,tak jak zapomina się o smaku obiadu zjedzonego dzień wcześniej czy o smaku kawy upijanego w chłodny dzień pod gwieździstym niebem.Zapomnisz o tym bólu,który ranił Twoje serce,gdy widziałeś jak łzy rzewnym strumieniem spadały z moich powiek.Minie czas,bolesny czas,lecz wktórce oddasz swe serce w depozyt komuś innemu,komuś z kim będziesz szczęśliwy,i nie będziesz pamiętał już o moim uśmiechu,o tym jak marszczę brwi w złości i jak szepczę do Twego ucha słodkie i pełne pożądania słowa.Ktoś inny będzie tulił Twoją szyję i odda Ci serce,tak samo jak kiedyś ja.Zapomnisz jakie znaczenie ma moje imię i może nawet przez moment zastanowisz się co robiłam w Twoim życiu,lecz to nie będzie miało znaczenia.Zapamiętasz tylko ból rozstania.Tego się nie zapomina.Ja też nie zapomnę.Już wiem jak boli serce łamane w pól bez powrotu.
|
|
|
rzeczywistość budzi mnie swym czułym spierdalaj :)
|
|
|
|