 |
Jestem innym typem, niż ty sobie wymyśliłaś.
|
|
 |
Wciągnięty w jaranie pogłębiałem apatie, kradłem mamie drobne gdy nie wyrabiałem z hajsem. Teraz żałuję i bardzo dobrze kurwa, żałowałem w chuj, ważne, że nabita lufka.
|
|
 |
Marzenia dają siłę, dają klucz do drzwi lepszego życia i walcz bo jeszcze wiele do zdobycia. Wszystko w twoich rękach, możesz osiągnąć wiele tylko odrzuć to co nie istotne, wierz i miej nadzieję.
|
|
 |
|
i czemu to takie nic jest właśnie czymś dla mnie?
|
|
 |
Patrzę na swoje odbicie w lustrze, nie jest takie jak dawniej. Włosy czarne, spojrzenie smutne, życie marne. Nie szanuje życia, by poczuć szczęście. Kolejne chwile, w których chce ciebie zapominać.
|
|
 |
Masz tu blanta i pal to aż mózg ci będzie robił piruety i zgrabne salto. Pal licho ten mózg będziesz Iriną, a ja Ronaldo.
|
|
 |
Ty jesteś mądra i piękna. Widzę to w twoich oczętach, że ty przed nikim nie klękasz i że nie oszuka cię byle krętacz.
|
|
 |
Nocki lecą, oczka świecą się jak pierdolony neon.
|
|
 |
Jak co dnia zadajesz sobie pytanie na dobranoc, czyja to jest wina i czego masz za mało.
|
|
 |
Mama mówiła, koledzy odejdą rodzina zostanie. Są przyjaciele, rodzina ma wyjebane.Relacje rozebrane jak wieże na Manhattanie więc dlaczego mam się liczyć z waszym zdaniem?
|
|
 |
Nie chcę się zakochać, kto się zakocha ten przegrał. To mnie mają kochać, ja nie chcę kochać nikogo.
|
|
 |
08.08.2015 r. Przeminęły pełne dwa lata od momentu, kiedy po raz pierwszy wymieniliśmy słowa, uśmiechy czy gesty. Nikt nie oczekiwał takiego przebiegu znajomości- od związku, po przyjaźń. Z każdym dniem relacja nabierała coraz to innego znaczenia, zmieniając stosunek wobec siebie. W tym czasie pomimo niejednokrotnego zranienia, dla dobra drugiej osoby daję z siebie wszystko, niezależnie od sytuacji. Nie zważając na wydarzenia z przeszłości do końca pozostaniesz moim młodszym Bratem, dla którego będę gotów poświęcić bardzo wiele, pomimo niedocenienia moich dobrych uczynków.
|
|
|
|