|
|
Nie mogę doczekać się dni, kiedy będziemy razem mieszkać, kiedy zniknie tygodniowa tęsknota, rozmowy przez telefon, by jakoś ją pokonać. Kiedy będę Cię wyglądać w oknie naszego domu i zasypiać ,czując Twój oddech na mojej szyi. Tylko o tym marzę.
|
|
|
|
mówią, że jak kocha, to wróci.. osobiście uważam, że jak kocha, to nie zostawi.
|
|
|
|
Naucz mnie kochać, bo ranić już umiem.
|
|
|
|
- rozstaliście się już, czy zrobiliście sobie przerwę? - tak kurwa, przerwę na reklamy.
|
|
|
|
Powiedz jej czasami, że jej oczy Ci się podobają czy też, że ładnie jej w tym ciuchu. Wspomnij, że jej włosy dzisiaj ładnie się układają lub jej uśmiech rozpromienił Ci cały dzień. Spróbuj czasem powiedzieć, że gdyby jej nie było nie poradziłbyś sobie.
|
|
|
|
To nie jest łatwe. Codziennie wstawanie i nadzieja na nowy, być może lepszy dzień. Krótka prośba do Boga, by coś zmienił, by nadał sens. Uporanie się z problemami, które nigdy nie mijają. Odwieczna walka ze sobą każdego rana w lustrze.
|
|
|
|
czasem biorąc do ręki noż miałam ochotę wbić go sobie prosto w serce, by nic więcej już nie czuć. gdy miałam w ręce strzykawkę nie jeden raz pomyślałam o złotym strzale. stojąc na krawędzi - miałam ochotę skoczyć. tak często chciałam się poddać, a mimo to - nadal tu jestem.
|
|
|
|
nie chcę kogoś kto będzie mnie kochał za wygląd tylko kogoś kto mnie przytuli i będzie za rękę trzymał, komu nie będą przeszkadzały moje blizny, moje fochy, zmiany nastroju, wady, nawyki.. kogoś kto pokocha mnie naprawdę i na zawsze.
|
|
|
|
żałuję, że już nie jesteśmy razem. Że oboje pozwoliliśmy przegrać temu uczuciu. Że zabiliśmy w sobie miłość, która była ponad wszystko. Że pozbawiliśmy się szczęścia. Że z własnej woli musieliśmy tak cholernie cierpieć. Skrzywdziliśmy się bez powodu, niszcząc miłość, która była na wagę złota.
|
|
|
|
przyzwyczaiłam się już do niego, do tych sprzeczek, uśmiechów i dziwnych spojrzeń.
|
|
|
|
Mam być szczera ? Jest tragicznie, ale nie powiem jeszcze do widzenia.
|
|
|
|
Krokodyle są miłe. Próbują Cię zabić by potem zjeść. Ludzie są gorsi. Zanim Cię zabiją i zjedzą, próbują się z Tobą zaprzyjaźnić.
|
|
|
|