 |
Głupio mi przyznać - najbardziej przed samą sobą - dzisiaj mija kolejny dzień, w którym tylko wyczekiwałam na spotkanie z nim, wszystko inne było niepotrzebne i obce, nic nieznaczące, płytkie, nie moje, wręcz wkurwiające. Co chwila łzy napływały mi do oczu, i powiedz mi, jak miałam wytłumaczyć to wszystkim, którzy tego dnia byli ze mną, powiedz, jak mam wytłumaczyć sobie, że przesadzam, że powinnam wziąć się w garść. / nieracjonalnie
|
|
 |
Zawładnę Tobą. Będziesz mnie pragnął, coraz bardziej i mocniej, będziesz cierpiał, zaczniesz wymawiać moje imię przez sen, zapragniesz spędzać ze mną wszystkie wolne wieczory i wspólne poranki, będziesz prosił, patrzył i za żadne skarby nie będziesz w stanie mnie dotknąć. Zobaczysz, jak to boli. / nieracjonalnie
|
|
 |
umiera i chce być pamiętany tu na dole, na pewno. ale czy ta chęć jest na tyle ogromna, żeby chcieć, aby ta osoba nigdy nie zapomniała, cierpiała z każdym oddechem tak, aby nie mogła i nie chciała pokochać już nigdy, nikogo?
|
|
 |
Widzisz, to jest tak, że za każdym razem jestem w stanie mu wybaczyć, w każdy nowy dzień potrafię dać mu nową szansę, zapalam ten ogień ponownie, uśmiecham się, gdy wraca, choć dobrze wiemy, że powinnam być zła, powinnam ryczeć i resztkami sił wmawiać mu, że nie ma już w moim życiu dla niego miejsca. / nieracjonalnie
|
|
 |
Powiedziałabym Ci dużo więcej, żebyś poczuł mocniej i głębiej, żeby było to prawdziwe, uwodzicielskie i zarazem ujmujące, byś wiedział, że nie ma żadnego innego faceta, który potrafi wzbudzić we mnie tyle emocji. / nieracjonalnie
|
|
 |
Czasami mam ochotę zapukać w moją klatkę piersiową i zapytać "halo, jest tam kto?", bo dawno nie czułam się tak wyprana z uczuć./esperer
|
|
 |
Czasami najlepszym co możesz zrobić, to pozwolić mu odejść, bo w momencie kiedy stracisz jego, nie możesz też stracić swojej dumy./esperer
|
|
 |
Bezradnie spoglądam na wszystko, co jest na wyciągnięcie mojej ręki, złość poddusza moje ciało, nigdy nie miałam do siebie aż tyle żalu. / nieracjonalnie
|
|
 |
To właściwie u wszystkich wygląda bardzo podobnie, zakochujesz się i nic nie wydaje się być ważniejsze, nie ma takiej rzeczy, sprawy i osoby, która znaczy dla Ciebie więcej. To jego dotyk jest najlepszym, to jego słowa są najpełniejsze i najprawdziwsze, jego gesty są najbardziej moralne i nie ma nic złego w tym, że czasami chce mieć czas tylko dla siebie, nie dzwoni, nie odpisuje na wiadomości, znika, ale nie widzisz w tym problemu, to normalne, że od czasu do czasu zostawia Ciebie samą, płaczesz, ale tak musi być, tego wymaga miłość, to wbił do Twojej głowy. Idź, powiedz mu jeszcze raz, że kochasz go najmocniej na świecie. / nieracjonalnie
|
|
 |
Podziękowałaś Bogu choć raz za te dobre momenty? Za wspólne chwile z Nim, te szczęśliwe, te, które nadal pamiętasz i za którymi tęsknisz, wracasz do nich codziennie, analizujesz i chcesz, pragniesz, by wróciły i prosisz Boga, znów przedstawiasz Mu swoje prośby, nigdy nie dziękowałaś, nigdy nie powiedziałaś, że tak dużo Mu zawdzięczasz. / nieracjonalnie
|
|
 |
Od tej pory wszystko było wspólne: oddechy, czas, powietrze, ciało.
|
|
 |
Cisza ma kształt twojej nieobecności.
|
|
|
|