|
Pogoda na jutro? na 100% łzy.
|
|
|
jestem wrakiem człowieka. resztkami - niepoukładanymi i poszarpanymi. jestem jakąś częścią, która gdzieś tam przetrwała te wszystkie kłótnie, krzyki, uderzenia i uzależnienia. jestem emocjonalnym dnem, któremu ktoś zostawił tylko kilka emocji - tych najgorszych. jestem zniszczona od wewnątrz - najmocniej jak to tylko możliwe. jestem nie do naprawienia, tak bardzo skrzywdzona.. || kissmyshoes
|
|
|
wieczory są coraz chłodniejsze, trzeba się przerzucić z piwa na wódkę.
|
|
|
Lepiej nikomu nic nie opowiadajcie. Bo jak opowiecie – zaczniecie tęsknić
|
|
|
Jeżeli mam spadać to tylko do podłogi nieba, żeby udowodnić Bogu, że mnie zabić się nie da.
|
|
|
Ostatnio miałem sen, który nie pozwolił mi śnić, Czarny tunel, ja i światło, i nie mogłem iść, Nogi ważyły tysiąc kilo, a przede mną tysiąc kroków. Wszystko czarne jak węgiel, czułem niepokój, Że zostanę, stracę szansę jedną na milion, Że zostanę przegrańcem, jednym na milion. Nagle ktoś przewiał chmury, zastrzyk z adrenaliny. / Onar
|
|
|
Nie bój nic, jesteś ze mną, jesteś pod dobrymi skrzydłami / Onar
|
|
|
Uśmiechnij się za mnie, gdy będą mnie grzebać, bo byłem tym kim chciałem być, nie kimś kim było trzeba /Mioush
|
|
|
Nie możesz czasem więcej wiedzieć, tylko chcieć bardziej. /Mioush
|
|
|
bo pieprzę się z nim w samo południe rozkraczając nogi siedząc na umywalce w publicznej toalecie na dworcu a później wałujemy szlugi z kiosku. I podaje mu kolejne pigułki na języku a on skręca jointa z czterech bletek i kurwa rozbiera mnie wzrokiem i znów bierze mnie całą.I nie dosładza mi kawy i robi to specjalnie a ja biorę tą kawę i zalewam tapicerkę w jego ukochanym aucie. I latają talerze i na drobne kawałki roztrzaskuję się butelka moich ulubionych perfum i odjeżdża z piskiem opon a ja posypuję kreskę i nienawidzę go , zwijam kolejną stuzłotówkę i chcę jeszcze i jeszcze.I jestem w klubie czuje obce ręce na sobie i nie chcę ich tam a mimo wszystko nic z tym nie robię.I znowu jest on i wyciąga mnie siłą i szarpiemy się a później jest jego język w moich ustach i znowu jest dobrze , jest tak jak Być powinno.I kocham go i on kocha mnie i sprawia że żyje tym samym mnie niszcząc / nacpanaaa
|
|
|
|