 |
ziomek był zakochany, nie obyło się bez łez, dzisiaj biega naćpany, miał emocjonalny chrzest *
|
|
 |
estem sumą kilku przeżyć i rozkmin, a wszystko co mam to tylko zbiegi okoliczności *
|
|
 |
wyjebie caly hajs na alko, bede chodzil glodny, jestem sam na dnie, to cos mnie ciaaagnie *
|
|
 |
wale po ścianach, krew płynie po dłoniach, a mieliśmy razem plany, he szkoda *
|
|
 |
życie kurwi się jak przy krawężnikach czterdziestki, ale tylko wtedy, gdy je olewamy więc nie śpij, albo śpij dobrze i zdechnij *
|
|
 |
nie jestem typem, który kupuje kwiaty na randki, sama kup se czekoladki, ja muszę kupić fajki *
|
|
 |
siedząc w domu dopić wódkę, wyjść do ziomów gdzieś na wódkę i znów na pełnej kurwie myląc dzień wczorajszy z jutrem. *
|
|
 |
uderzam ręką w ścianę z całej siły chociaż tego nie chcę. to lepiej mieć złamaną rękę niż złamane serce.
|
|
 |
otwierasz oczy i czujesz życia ucisk, wychodząc z domu nie wiesz czy w ogóle wrócisz.
|
|
 |
jestem szlugiem, który odpalasz jeden za drugim, każdy buch odkłada się i kumuluje jak długi. dzień - długi, noc - krótka, dzień - szlugi, noc - wódka, dzień – noc, dzień - noc, dzień - noc, kurwa.. '
|
|
 |
potrzebuje tylko troche czasu, troche bitu, pare łyków i trochę grassu.
|
|
|
|