 |
Chcę jedynie zobaczyć szczęście w jej oczach, to mój nadrzędny cel, cel za który oddam życie.
|
|
 |
Przez długi czas będę podchodził ostrożnie do tego wszystkiego. Chcę poznać jej świat na nowo. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Zrozumieć, co dzieje się w jej sercu. Jakie uczucia ma wobec świata i ludzi. Nie potrafię powiedzieć, czy to wszystko się uda. Wiem, że chciałbym, żeby tak było. Mam w głowie listę wątpliwości, które wracają do mnie każdego dnia. Ta lista się zmniejsza. Kolejne rzeczy odchodzą w niepamięć. Ale są sprawy, które będą na niej przez długi czas. Przyjaciel powiedział mi, że muszę postępować zgodnie ze swoimi pragnieniami, ale muszę też na siebie uważać, bo z ludźmi tak już bywa, że mogą uczynić cię równie nieszczęśliwym, co szczęśliwym. Muszę być pewien, czy chcę zaryzykować. Czy warto.
|
|
 |
Nikt nie zaglądał w moje oczy głębiej niż Ty. Miałam wrażenie, że dotykasz mojej duszy, głaszczesz moje serce, jesteś bliżej niż ktokolwiek. Lubiłam to jak przenikałeś moją głębie, jak rozbierałeś mnie kawałek po kawałku, cząstka po cząstce. Stopniowo oddawałam Ci się cała, ja chciałam być tylko Twoja już na zawsze. Nie było miejsca na moim ciele, które nie wołałoby o Ciebie. To Ty stałeś się panem mojego świata, a mi zupełnie to nie przeszkadzało, to Ciebie pragnęłam najbardziej, Twojego uśmiechu, dotyku, Twojej czułości. Miałeś wszystko czego potrzebowałam... wszystko oprócz uczuć do mnie. Raniłeś mnie równocześnie dając mi powody do radości, byłeś moją ulubioną zagadką, chociaż tak bardzo bolesną. Dlatego czasem jeszcze za Tobą tęsknię i wołam Cię w snach. Jednak błagam, nie przychodź już do mnie. / napisana
|
|
 |
Zdaję sobie sprawę, że to wszystko uczyni mnie słabszym. Odbierze mi tę zasłonę, która oddzielała mnie od ludzi. Tak, przeżyłem bardzo dużo. Często cierpiałem. Ostatnie lata to tylko chwile spokoju. Oddechu złapanego w płuca i kolejnych fal bólu. A jednak żyję. Mimo iż myślałem o śmierci częściej niż większość ludzi pomyśli przez całe swoje życie. Mogłem się załamać i odpuścić sobie świat pełen zła. Nie miałem już powodów aby żyć. Ale coś we mnie kazało mi walczyć o życie. Teraz nie wiem, co to było. Być może resztki nadziei, że pewnego dnia moja miłość wróci. Mimo iż umysł podpowiadał mi, że nie ma na to żadnych szans. Krzyczał na mnie, kiedy o tym marzyłem. Nie jestem łatwym człowiekiem. To co przeszedłem uczyniło mnie bardzo smutną osobą. Być może czekałem, czekałem na tę odrobinę szczęścia. Szukałem tego szczęścia w świecie dookoła. Byłem zdesperowany na szukanie, ale sensu znaleźć nie potrafiłem. Bo sens był tak daleko. Bo tylko ona potrafi uczynić mnie szczęśliwym.
|
|
 |
Boję się zaangażować w to wszystko. Mam wrażenie że znikniesz, kiedy to zrobię.
|
|
 |
Poświęciłam dla niego swoje życie. Tak, ja zrezygnowałam z wszystkiego, bo swoim odejściem zabrał mi wszelkie siły, odebrał motywację do dalszego działania. Stałam się zupełnie inną osobą, nie chciałam dążyć do lepszego, ciągle kręciłam się w kółko mając nadzieję, że znów wyląduje na drodze, która połączy mnie właśnie z nim. Byłam naiwną, zagubioną dziewczynką, która chciała tylko być kochana. Tylko, a w rezultacie wiele zapłaciłam za kilka chwil radości i bardzo długo odbudowywałam swój świat. Nie miałam tego szczęścia, nie pokochałam ze wzajemnością, ja od zawsze byłam wystawiana na próby, na cierpienie, od zawsze dostawałam po tyłku. Dziś jestem silniejsza, ale blizn na sercu nie wymaże nikt. Nie zapomnę o tym jak cierpiałam, nigdy się tego nie pozbędę, już zawsze będę skrzywdzona. / napisana
|
|
 |
Będę cię chciał nawet jeśli będziesz stara i siwa. Zawsze będę cię chciał. Zawsze.
|
|
 |
I przez cały ten czas nic nie wskazywało, że do mojego życia może jeszcze zawitać szczęście. Dni takie szare, oddech nie cieszył jak kiedyś, oczy wiecznie smutne i te myśli dręczące mój umysł. Wszystko wydawało się stracone i takie dalekie. Zakazane i nieprzeznaczone. Byłem przepełniony żalem do samego siebie. "Nie byłeś wystarczająco dobry" - brzmiało oskarżenie w mojej głowie. To był dla mnie straszny czas. Ale wszystko się zmieniło. Stało się coś czego zupełnie się nie spodziewałem. I znowu zaczynam myśleć, że mogę być szczęśliwy. Jestem pełen obaw, ale zrodziła się we mnie nadzieja mimo iż mój umysł podpowiada, żeby być ostrożnym. Jestem od jakiegoś czasu pozytywniej nastawiony do życia. Jest mi dużo lepiej. Nie mogę się doczekać, co wydarzy się dalej.
|
|
 |
Jego czuły dotyk przyprawiał mnie o dreszcze. Chwilę później usłyszałam "nie obiecywałem Ci nic więcej". / napisana
|
|
 |
[cz 2] Nie róbmy sobie na przekór. Chciałbym, żebyśmy planowali różne rzeczy razem, aby imprezy nie okazywały się ważniejsze od wspólnych kolacji. Chciałbym, żebyśmy o sobie pamiętali, nawet kiedy będziemy zabiegani. Chciałbym, żebyśmy sobie ufali. Chciałbym, żeby spontaniczność nigdy nie umarła. Chciałbym tak wiele rzeczy. Ale najbardziej pragnę, żebyś była szczęśliwa, więc powiedz mi czego pragniesz.
|
|
|
|