 |
nic już nie zdziwi mnie tu dziś
|
|
 |
żaden madafaka nie podskoczy do polaka !:D
|
|
 |
Teraz patrz na tamtą dziewczynę - tą z fotografii, w kucyku z tyłu głowy, nieśmiałym uśmiechem i świadectwem z czerwonym paskiem w ręku. Tą, która pojawiała się w Twoim życiu w zestawieniu z zakładami, którą rozkochałeś w sobie i zrobiłeś wszystko, by nie potrafiła być z Tobą, by ją to zabijało. Patrz. To ta sama, która teraz pewnie przechyla butelkę z winem, a potem, dając Ci ogromnego buziaka, podgryza Twoje wargi. Zapełniła Ci życie, ziomek.
|
|
 |
Zawsze mogłeś znikać na dzień, dwa, tydzień, miesiąc. Mogło Ciebie nie być przy mnie nawet kilka, pieprzonych miesięcy, kiedy traciłeś wszelaką łączność z rzeczywistością. Kontakt równy zero, żadnych wieści, żadnych wiadomości, nie mówiąc o jakiejkolwiek bliskości z Twojej strony. Kolejne dziesiątki dni, kiedy nie wiedziałam nic, skończywszy na tym, czy w ogóle żyjesz. Ale wracałeś. Zawsze podświadomie wiedziałeś, gdzie wrócić, gdzie jestem ja, nawet jeśli próbowałam tę paranoję przerwać, uciec, zniknąć, licząc na Ciebie - że zapomnisz lub odpuścisz, cokolwiek. Wracałeś. I były łzy, cholera, zawsze były łzy, to taka wizytówka tych naszych spotkań. Powrotów. W tych łzach lądowaliśmy w łóżku na kolejne tygodnie. Z winem. Na pożegnanie. Kolejne, nie mam pojęcia które. Przestałam liczyć, rachuba upadła szybciej niż przy czystej.
|
|
 |
Są chwile w których chcesz być sam. Nie ważne ilu naokoło ludzi Tylko ty i twój własny świat ,bo ten realny czasem chcesz opuścić.
|
|
 |
To raczej historia pomyłek
|
|
 |
.Wystawiam środkowy palec ludziom, którzy mało wiedzą, a dużo mówią.
|
|
 |
Nie boję się porażek, strach to stan równowagi.
|
|
 |
Widzę Twoją twarz w obrazach naszej przeszłości, Twoje oczy, gdy mówiłem szczerze o miłości, Twoje oczy, gdy układaliśmy wspólne plany, te, w których nie było nienawiści i zdrady ..
|
|
 |
Tęskniąc za tym co minęło, mamy pewność, że to miało sens.
|
|
 |
w życiu dążę tylko do tego by być szczęśliwą . potrzebuję do tego tylko . hm . szczęścia ? i twojej obecności
|
|
 |
Odkąd nie ma Cię to już nie jest życie... to walka o przetrwanie.
|
|
|
|