 |
*mama* - jak było dzis w szkole? *ja* - uhh, mielismy dzis test z zaskoczenia *mama* - i jak? *ja* - no byłam zaskoczona.
|
|
 |
i pewnego roku, trzynastego miesiąca, 32 dnia, o godzinie 25:61 spotkam chłopaka mojego życia.
|
|
 |
z drugiej strony - żeby być takim debilem, też trzeba posiadać jakieś umiejętności.
|
|
 |
Miał tyle wad , a ona idealizowała go bez końca.
|
|
 |
|
Usiadł przed nią i układając dłoń na jej policzku uśmiechał się delikatnie. Wzrokiem przeszywał jej drobne, bezbronne ciało. Jednym gestem sprawił, że go pokochała. Bezgranicznie .
|
|
 |
potrzebuje szczęścia ale mogą być browary :D
|
|
 |
no to siedzimy w domu -.-
|
|
 |
|
Uśmiech to magia. Powstaje z niczego, a potrafi zdziałać cuda
|
|
 |
jeszcze minutkę tylko. zaraz już na serio wstanę z krzesła. poważnie - pójdę do łazienki. doczłapię się jakoś. nie, nie zasnę pod drzwiami, ani pod prysznicem. trafię do łóżka. pomodlę się o możliwie jak najmniej siniaków. dobra, chuj - nie dam rady. zostaję tu, pośpię z głową na biurku. nie mówię, średnio słyszę, wszystko boli. pogo morderca
|
|
 |
|
-a co mi zrobisz jak Cię pocałuję?-oddam Ci .
|
|
 |
Musisz odnaleźć nadzieję i nieważne, że nazwą ciebie głupcem.
|
|
|
|