|
nawet jeśli to sen, to błagam, niech nikt mnie nie budzi. ./cr
|
|
|
nigdy nie wybaczę Ci tego, z jaką łatwością przyszło Ci zniszczenie mojego życia. / cr.
|
|
|
i jest na tym pieprzonym świecie ktoś, komu nie wybaczę nigdy. / cr.
|
|
|
sprawiłeś że moje serce nie koniecznie jest już do siebie podobne /cr
|
|
|
i choć minęło dużo czasu, codziennie potrafię o Tobie wspomnieć. nie z uśmiechem na twarzy, lecz z cholerną złością, że potrafiłam być tak głupia by Ci zaufać. każdego dnia staram się przypomnieć sobie o tym, by nie popełnić takiego samego błędu i nie uwierzyć w miłość. / cr.
|
|
|
będąc obok niego, zapominałam o wszystkim, sprawiał, że każdy problem wydawał się błahy. liczył się tylko on, ja. Tylko my i nasza miłość, o której nie wolno było mówić na głos. / cr.
|
|
|
przestrzeń między jego ramionami była doskonała nie tylko ze względu na bezpieczeństwo które mogłam poczuć wtulając się tam. najpiękniejszą rzeczą jakiej mogłam doświadczyć będąc w tamtym miejscu to dźwięk, którym karmił mnie nieświadomie. ciche bicie jego serca. / cr
|
|
|
'Jeszcze raz zabierz mnie do pierwszej łzy, jeszcze raz powiedz, że nic się nie liczy.
|
|
|
Chciałabym cofnąć się trzy lata, i to jeszcze raz przeżyć, choć wiem, że nie powinnam tak myśleć.
|
|
|
NAJGORSZE, ŻE PO TYM WSZYSTKIM ZAWSZE BĘDZIE MI CZEGOŚ MAŁO
|
|
|
|