|
tak się boję o siebie, że zostanę sam, o swój psychiczny stan // happysad
|
|
|
Dostałam piłką w ryj i zrozumiałam, że już nigdy nie zaznam szczęścia.
|
|
|
A dziś.. zasypiam z echem Twoich pustych słów
|
|
|
Przychodzisz. Znikasz. Kochasz się ze mną. Uciekasz. Piszesz. Nie odpisujesz. Mnożysz ciszę. Rany. Potęgujesz szaleństwo...
|
|
|
w powietrzu jak narkotyk unosi się zapach jego perfum
|
|
|
Jestem bogatsza o kolejną tęsknotę.
|
|
|
Znasz to uczucie, gdy idziesz ulicą i masz nadzieję, że go gdzieś spotkasz? Gdy stoisz w kolejce w supermarkecie i mężczyzna za tobą pachnie właśnie tak, jak ON, ale odwracasz się i czujesz, że coś wewnątrz ciebie właśnie się łamie? Może to właśnie serce? Gdy telefon wibruje, a ty biegniesz przewracając wszystko dookoła, chcąc zobaczyć na wyświetlaczu jego imię? Gdy piosenka w radiu niszczy cię od środka, bo kiedyś właśnie przy niej powiedział ci, że masz piękne oczy? Gdy każdy dzwonek do drzwi przyprawia cię o zawał? Gdy nadzieja zadomowiła się w tobie na dobre? Powiedz mi, czy znasz to uczucie, kiedy kochasz tak bardzo, że aż boli? [ yezoo ]
|
|
|
Mimo tego, że chciałam, aby te podziękowania były skierowane do mojej osoby to i tak się cieszę, że nie ma miejsca dla mnie w Twoim życiu. Przestałam już czekać, a nawet tęsknić. Po prostu odeszłam na zawsze.
|
|
|
Miałam szczere chęci i Ty też coś tam miałeś...
|
|
|
Ostatnie dni powinny doprowadzić mnie do rozsypki. Co chwilę dowiadywałam się lepszej nowiny o osobach, na których mi wcześniej bardzo zalezało. Ale jestem naprawdę z siebie dumna, nie uroiłam ani jednej łzy. Bo jak można rozpaczać za przeszłością, która nie wpływa na obecną teraźniejszość? Jak można tęsknić za kimś, dla kogo nigdy nie byłaś ważna? No jak?
|
|
|
Rok 2015? Nawet nie macie pojęcia, ile określeń nasuwa mi się w głowie.. Jedno z najtrafniejszych to zjebany. Od początku do samego końca. Nic nie szło po mojej myśli, wszystko się sypało w ciągu paru sekund. Ciągłe marnowanie czasu na osoby, dla których nic nie znaczyłaś, ale Ty jak idiotka czekałaś na jedną wiadomość. Najgorsze 365 dni w moim życiu. Zdaję sobie sprawę, że to nie jedyny taki rok spieprzony przede mną, jednakże jak na razie ten wygrał w beznadziejności. Nie chcę, by w tym nowym było idealnie, tylko troszkę lepiej niż w poprzednim. Mniej łez, rozczarowań i niezręcznych sytuacji. Niczego więcej nie chcę.
|
|
|
Wybacz, że Cię potrzebowałam...
|
|
|
|