 |
|
nie mam na nic siły, już sam fakt, że mam przeżyć kolejny dzień i nie płakać przekreśla mnie na starcie. / notte.
|
|
 |
|
W każdym uczuciu są upadki, te lżejsze i te, po których już nigdy się nie wstaje. [ yezoo ]
|
|
 |
|
- widzisz ten nóż? - spytała, wyciągając
narzędzie trzymane w swojej dłoni ku
niemu. Nacięła delikatnie wnętrze swojej
dłoni. Stał jak wmurowany, nie wiedząc o co
chodzi. - tak będzie płakać moje ciało z
tęsknoty za twoim dotykiem. - wydukała,
wskazując na sączące się kropelki krwi z jej
dłoni. Wybuchnęła spazmatycznym płaczem.
- a tak będzie płakać moja dusza. -
powiedziała. - przykro mi kochanie.
Chociażbyś nie wiem co zrobiła, to koniec.
Nie weźmiesz mnie na litość. - powiedział,
biorąc do dłoni kurtkę. - zaczekaj! pokażę Ci
jeszcze tylko jak będzie płakać moje serce! -
krzyknęła. zatrzymał się, tuż przed drzwiami.
Gwałtownym ruchem, wbiła kuchenne
ostrze w swoją klatkę piersiową. - właśnie
tak. będzie cichutko łkało, zwijając się z
bólu, tam wewnątrz. - powiedziała,
osuwając się na ziemię.
|
|
 |
|
Jeśli mam coś ciąć, to wspomnienia, Bo to co między nami, dla mnie jest już bez znaczenia.
|
|
 |
|
Bo tylko kobieta potrafi ujrzeć w prawdziwym skurwielu kogoś idealnego, z kim chce zostać do końca życia.
|
|
 |
|
Weekendy stały się dla niej zbyt krótkie, zaczynała tydzień mocząc usta w wódce
|
|
 |
|
Bo liczy się przyjaźń, ta twarda jak cement, "kocham Cię brat" słowa, najlepszy komplement.
|
|
 |
|
Wiesz, ziomki jak ziomki, niektórych dziś mijam ale przez niektórych to przestałem wierzyć w przyjaźń..
|
|
 |
|
Zdarzały się chwile, że on był okropny, każda minuta bez niej rozrywała mu aorty, potrzebował jak tlenu jej, jak wody do picia. Życie bez niej? Nie chciał takiego życia.
|
|
 |
|
jesteś jak anioł stróż który moje nerwy gasi czasem brak mi słów by wyrazić co czuje nie lubię mówić za to bacznie obserwuje i choć życie nauczyło mnie tłumić emocje zabiłaś coś we mnie już czasu nie cofniesz.
|
|
 |
|
Zioło zioło wzmaga- co dobrze złączone podwójnie pomaga
|
|
 |
|
Pokochała faceta tak bardzo nieidealnego, wmawiając sobie że jest ideałem.
|
|
|
|