 |
- kochasz mnie .?
- tak
- a będziesz mnie kochać za tydzień .?
- tak
- a za rok .?
- tak
- a za pięć lat .?
- tak
- A za dwadzieścia .lat .?
- będę kochać inną ..
- kogo .?
- naszą córeczkę ♥
|
|
 |
Wziął mnie za rękę staliśmy na plaży przy zachodzie słońca. Czułam się tak bezpiecznie. Byłam taka szczęśliwa. Pierwszy raz mogłam stać z mężczyzną i czuć, że On nie chce mnie wykorzystać. Obdarował mnie tysiącami pocałunków, to były najpiękniejsze chwile w moim życiu. Mówił mi najcudowniejsze słowa na świecie. Czułam, że mogę dać mu wszystko, że mogę dać mu siebie swoje serce. Nagle usłyszałam dziwny głos. To był mój budzik w telefonie, obudziłam się i zorientowałam, że prawdziwe szczęście istnieje tylko w najpiękniejszych snach i marzeniach..
|
|
 |
- Chciałbym powiedzieć pewnej dziewczynie, że ją kocham...
- A więc na co czekasz?
- Trochę się boję. Mogę wypróbować na tobie?
- Oczywiście.
- Kocham cię
- A teraz powiedz to tej osobie
- Przed chwilą to zrobiłem...
|
|
 |
Jego serce stało się moją obsesją ♥
|
|
 |
Uwielbiam Go . Uwielbiam Go całego . każdą część jego ciała , każdy milimetr jego duszy . całego . bez wyjątku . / mediell ♥
|
|
 |
i ten cholerny ból w sercu , gdy odchodzisz.. / mediell ♥
|
|
 |
Pozwól , że opowiem Ci moją historię . Mam śliczne oczy . Tak wiem . To od płaczu . Mam śliczny uśmiech . To natomiast od cierpienia . Bo wiesz... Każda samotna noc przynosiła ze Sobą kubek gorącej kawy , smutne , nowe piosenki , ból , płacz i tęsknotę. Uodporniłam się już na to . Serce już nawet nie reaguje . Uśmiech nie schodzi z mojej twarzy . a to dlatego , żeby ukryć ból widoczny w oczach . Widać w nich coś , czego nie zobaczy osoba nic dla mnie nie znacząca . Nie ufam ludziom. Za dużo razy mnie zawiedli . Mam swoich przyjaciół i Swoją rodzinę , na których mi zależy .. i tego no ... ukochanego w sercu . tyle w temacie . / mediell ♥
|
|
  |
to wszystko mnie zniszczyło, tak bardzo że mam ochotę się zabić. ~schooki~
|
|
  |
jedyne czego teraz chcę, to cofnąć się do dnia w którym do Ciebie napisałam, i nie napisać. ~schooki~
|
|
 |
'wyjdź' - napisał mi smsa. narzuciłam na siebie bluzę i wyszłam przed dom. stał z kumplem kompletnie pijany. - sorry, że takiego go przywlokłem ale nie dawał mi spokoju. - oznajmił jego kolega i żeby nam nie przeszkadzać odszedł spory kawałek. - kochanie. - wybełkotał. - nieźle się najebałeś. - rzuciłam wkładając ręce do kieszeni. - cicho, co się drzesz? kocham cię wiesz? - podniósł z deka głos. - powiedz mi to jak będziesz trzeźwy. - syknęłam odwracając się i chcąc wrócić do domu. - gdzie Julio idziesz? Romeo przyszedł a ty masz go w dupie. - wybełkotał. - idę do domu i zrzucę ci z okna warkocz skarbie. - zażartowałam i weszłam do środka. po chwili dostałam smsa 'wyginaj się tam, ile mam czekać na tego warkocza?' taki idiota a taki kochany
|
|
 |
a ja chce już do niego. i kropka.< 3
|
|
|
|