 |
kobieta głupio czeka aż on bezpowrotnie odejdzie z jej życia, a beznadziejna sytuacja sama się rozwiąże. pora zrozumieć: on nigdy nie zniknie, nigdy nic nie ułatwi, a beznadziejne sytuacje mają to do siebie, że nigdy same się nie rozwiązują - dlatego są beznadziejne.
|
|
 |
Przechodzimy obok obojętnie tak, choć zerkamy na siebie kątem oka, wciąż wierzymy, że coś zmieni się.
|
|
 |
Zatopić się w Twoich ramionach i utonąć, jeśli trzeba. Ryzyko traci wartość, gdy powietrze pachnie Tobą.
|
|
 |
Wieczory są coraz chłodniejsze, trzeba się przerzucić z piwa na wódkę.
|
|
 |
Wstawanie rano do szkoły jest dla mnie sportem ekstremalnym
|
|
 |
Miłość to czuwanie nad cudzą samotnością.
|
|
 |
Swoich się nie rani , swoim się pomaga. Życiowe doświadczenie to Twój najważniejszy bagaż
|
|
 |
uszczęśliwiam kogoś kto nie uszczęśliwia mnie -
chociaż tyle ofiarować światu mogę.
|
|
 |
tracisz życie przez to, że nie przepraszasz,
nie wspominasz o tym, że czujesz. a coś czujesz...
|
|
 |
' . Są słowa, których usta nie powinny mówić a uszy słyszeć . '
|
|
 |
kolejny raz z rzędu, wypijając w sylwestra kieliszek szampana, obiecasz sobie, iż w tym roku wszystko naprawisz, poukładasz, posklejasz serce i zabezpieczysz je do tego stopnia, że nikt go nie naruszy. zanim się obejrzysz znów będzie ten ostatni dzień grudnia, padający śnieg, petardy na niebie i poczucie tego, jak wciąż zakurzona, pokaleczona, gdzieniegdzie niezdarnie poszywana marną, białą nitką, jest Twoja dusza.
|
|
 |
moje uczucia były niczym rozlane mleko. wpływające między pojedyncze, nierówno ułożone płytki, gdzieś w korytarze fug. pałętały się - zagubione, nieme i niewidome.
|
|
|
|