 |
Gdy uszkodzeniu ulega coś, na czym nam zależy, nie możemy oderwać oczu - ani myśli - od szczeliny, pęknięcia, rany. Pierwsza głęboka rysa na nowym samochodzie, pierwsze kłamstwo, na którym łapiemy nowego kochanka, dziura po brakującej czarnej kostce. Wiedzieliśmy, ze to się kiedyś stanie, ale łudziliśmy się nadzieja, ze może jednak nie. Czasem to uszkodzenie można naprawić. Ale nawet wtedy rzeczy nie odzyskają dawnego blasku czy proporcji.
Nigdy...
|
|
 |
Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić
/ laadyem
|
|
 |
Jestem młoda. Mam prawo popełniać błędy i mam prawo ich później żałować lub nie żałować. Nikt nie ma jednak prawa mnie za to oceniać, a tym bardziej krytykować.
|
|
 |
`Twoje oczy to już nie moje okno na świat.
|
|
 |
- Nie chciałbyś być zakochany? - Byłem kiedyś. To bolesne, bezcelowe i przereklamowane.
|
|
 |
ktoś kto miał być zawsze odszedł,
patrz zapaliłam a miałam rzucić...
|
|
 |
wyrosłam z bycia oddaną, wierną, grzeczną, miłą, cudowną, romantyczną, słodką, genialną, kochającą, wrażliwą. nie jestem wsparciem, lekiem do rany przyłóż, nie ocieram łez, nie przytulam na zawołanie i nie mówię, że się ułoży. jestem zniszczona, nieuprzejma, jestem nałogowcem. klnę i upijam się do nieprzytomności - odzwierciedlenie życia.
|
|
 |
miłość jest denna, ile razy można się zakochiwać, płakać, rozstawać i wracać do siebie czy też szukać kogoś na wzór innego? przecież brzmi to dennie.
|
|
 |
Smutno mi samej, siedzieć wspominać zeszłoroczne przygotowania do świąt, szukanie odpowiedniego prezentu dla Ciebie, słuchanie Nirvany wieczorami, ubieranie wspólnie choinki, leżenia na łóżku, oplątywanie się światełkami, wiesz - brakuje mi Ciebie.
|
|
 |
a do tego Wham, pasiastej kołdry, truskawkowej herbaty i świeczki o zapachu cynamonowo-miodowego, przydałbyś się Ty.
|
|
 |
LASSSST KRISTMAS AJ GWEJU MAJ HART BAT A WERY NAKST DAJ AJGEWJU AŁEJ .
|
|
|
|