 |
mój zdrowy rozsądek kończy się wraz z Twoim dotykiem.
|
|
 |
Najbardziej się boję tego, że po tym wszystkim co przeszliśmy w końcu się rozpadniemy i okaże się, że nie było warto układać tego ciągle na nowo, bo koniec powinien być już dawno, tylko my naiwnie i uporczywie łudziliśmy się, że warto kaleczyć sobie dłonie i serce odłamkami tego związku./esperer
|
|
 |
Nie, to nie jest spoko kiedy mnie ranisz. Tak nie powinno być, że Ty zadajesz ból, a ja wybaczam. Powinniśmy się kochać, a nie dopierdalać sobie bardziej./esperer
|
|
 |
Wiesz co jest największym problemem? Cuda się nie zdarzają. Możesz czekać, płakać, zagryzać wargi do krwi i wydrapywać sobie żyły, a i tak nic się nie zmieni. Cudów nie ma, za to mamy szeroki wachlarz cierpień do wyboru./esperer
|
|
 |
Związek to też ból. Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej./esperer
|
|
 |
Kocham wszystko to, czego Ty w sobie nienawidzisz.
|
|
 |
Czasami tęsknota nas przerasta. Zdolność oddychania odchodzi. Zaczynamy się dławić powietrzem, zamiast łzami. Świat zatruty jest miłością, a my stajemy się bezdechem.
|
|
 |
mówisz , że Ci zależy , czas pokaże fakty.
|
|
 |
opowiec mi o życiu po śmierci . opowiec o raju , o raju , którego isnieje wmawiają mi od dzieciaka.
|
|
 |
masz ludzi w ogół siebie , których za chuja docenić nie umiesz. .
|
|
 |
faceci, którzy lecą tylko na duży biust i krótkie spódniczki są w moich oczach nikim. [691]
|
|
 |
tego dnia wszystko było nie tak. słońce zaszło, było ciemno. trzęsłam się. nie przytuliłeś mnie. [691]
|
|
|
|