głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika youaremylove

Szkoda  że sentymenty  wódka  alko  bro  skręty nie powiedziały nam gdzie iść i którędy. Jestem jebnięty  może dziś tego nie wiem  ale chciałbym tu mieć dziś ciebie dla siebie.

ziuumbuum dodano: 10 sierpnia 2012

Szkoda, że sentymenty, wódka, alko, bro, skręty nie powiedziały nam gdzie iść i którędy. Jestem jebnięty, może dziś tego nie wiem, ale chciałbym tu mieć dziś ciebie dla siebie.

Co było między nami mogłeś uszanować godnie. Teraz tu wylewasz brudy  rzucasz gównem jak stajenny. Zaraz szybko wytłumaczę  że nic ci nie jestem krewny.

ziuumbuum dodano: 10 sierpnia 2012

Co było między nami mogłeś uszanować godnie. Teraz tu wylewasz brudy, rzucasz gównem jak stajenny. Zaraz szybko wytłumaczę, że nic ci nie jestem krewny.

Nie mam w zwyczaju oglądać się za siebie  tak jak nie mam ochoty oglądać dzisiaj ciebie.

ziuumbuum dodano: 10 sierpnia 2012

Nie mam w zwyczaju oglądać się za siebie, tak jak nie mam ochoty oglądać dzisiaj ciebie.

Pare razy mówiłem  kocham   raz nie kłamałem. Ciężko jakoś od ręki wymazać pamięć.

ziuumbuum dodano: 10 sierpnia 2012

Pare razy mówiłem "kocham", raz nie kłamałem. Ciężko jakoś od ręki wymazać pamięć.

Pożegnaj się raz  a porządnie i nie pisz już do mnie jak zerwiesz z tym gościem i nie pytaj mnie więcej co słychać. To samo co zawsze i żal mam do życia.

ziuumbuum dodano: 10 sierpnia 2012

Pożegnaj się raz, a porządnie i nie pisz już do mnie jak zerwiesz z tym gościem i nie pytaj mnie więcej co słychać. To samo co zawsze i żal mam do życia.

Ile mostów spaliłem? W kurwę... Jak kocham to tylko po wódce i nie rób mi wyrzutów  bo to żenująco smutne.

ziuumbuum dodano: 10 sierpnia 2012

Ile mostów spaliłem? W kurwę... Jak kocham to tylko po wódce i nie rób mi wyrzutów, bo to żenująco smutne.

tak tak  będę żałować. będę przeżywać to  co wtedy  a każda bliższa relacja z innym typem będzie kończyła się w momencie gdy przypomnę sobie o nim. będę zapłakana  nieszczęśliwa  zraniona i pełna żalu  że nikt mnie nie powstrzymał. rozumiem! ale chcę.

definicjamiloscii dodano: 9 sierpnia 2012

tak tak, będę żałować. będę przeżywać to, co wtedy, a każda bliższa relacja z innym typem będzie kończyła się w momencie gdy przypomnę sobie o nim. będę zapłakana, nieszczęśliwa, zraniona i pełna żalu, że nikt mnie nie powstrzymał. rozumiem! ale chcę.

Ty i Romeo? kontrasty  bo Romeo w życiu nie założyłby na siebie dresu  bo to  co Ty mówisz w moim kierunku tak bezpośrednio  uważałby za obrzydliwe. nie wypowiedziałby trzech czwartych słów  którymi zazwyczaj obracasz. nie wiem jak kochałby  lecz wiem  że nie byłabym szczęśliwa od tej miłości. Romeo może być którymś z powszechnych ideałów  marzeń   chrzanię to. nie jestem Julią i widzę ku temu aspiracji  nie jego chcę.

definicjamiloscii dodano: 9 sierpnia 2012

Ty i Romeo? kontrasty, bo Romeo w życiu nie założyłby na siebie dresu, bo to, co Ty mówisz w moim kierunku tak bezpośrednio, uważałby za obrzydliwe. nie wypowiedziałby trzech czwartych słów, którymi zazwyczaj obracasz. nie wiem jak kochałby, lecz wiem, że nie byłabym szczęśliwa od tej miłości. Romeo może być którymś z powszechnych ideałów, marzeń - chrzanię to. nie jestem Julią i widzę ku temu aspiracji, nie jego chcę.

chcę deszczu. długiego spaceru  przemokniętych serc  cichego wejścia z dworu wprost do jego pokoju. palca  którego przyłoży do ust  sugerując mi milczenie. stłumionego chichotu. jego ciepłych warg całujących mój obojczyk. jointów. zapomnienia. mokrych ubrań  upadających na podłogę i zostawiających małe kałuże. bezwstydnego dotyku. cholernej  bezgranicznej bliskości ciężko wiszącej w powietrzu. chcę życia  z nim.

definicjamiloscii dodano: 9 sierpnia 2012

chcę deszczu. długiego spaceru, przemokniętych serc, cichego wejścia z dworu wprost do jego pokoju. palca, którego przyłoży do ust, sugerując mi milczenie. stłumionego chichotu. jego ciepłych warg całujących mój obojczyk. jointów. zapomnienia. mokrych ubrań, upadających na podłogę i zostawiających małe kałuże. bezwstydnego dotyku. cholernej, bezgranicznej bliskości ciężko wiszącej w powietrzu. chcę życia, z nim.

na jego pojawienie się  ucichły wszelkie dźwięki. podszedł  witając mnie buziakiem  a narastające milczenie dało się odczuć już każdym skrawkiem ciała. podążając za nim na krótkie 'chodź'  omiotłam ostatnim spojrzeniem tych ludzi. bliskich mi  jak mało kto  pełnych obawy w spojrzeniach  że znów podpisuję kontrakt na tortury własnego serca.

definicjamiloscii dodano: 9 sierpnia 2012

na jego pojawienie się, ucichły wszelkie dźwięki. podszedł, witając mnie buziakiem, a narastające milczenie dało się odczuć już każdym skrawkiem ciała. podążając za nim na krótkie 'chodź', omiotłam ostatnim spojrzeniem tych ludzi. bliskich mi, jak mało kto, pełnych obawy w spojrzeniach, że znów podpisuję kontrakt na tortury własnego serca.

i po ponad dwóch latach znów wraca do moich wpisów jego wątek.

definicjamiloscii dodano: 9 sierpnia 2012

i po ponad dwóch latach znów wraca do moich wpisów jego wątek.

uśmiecham się do ekranu komórki przy każdej wiadomości od niego. masuję dłońmi kark i piję kolejny łyk wody  z ulgą  że to w końcu coś bez procentów. jutro coś zmienię. wstanę wcześniej  posprzątam  wezmę prysznic  wypiję kawę  ogarnę uczucia. teraz? zwiążę tylko włosy w kucyk  wsuwając się pod kołdrę. słuchając odgłosów nocy będę mamrotać pod nosem prośby  by to wszystko znów nie skończyło się tak  jak wtedy.

definicjamiloscii dodano: 9 sierpnia 2012

uśmiecham się do ekranu komórki przy każdej wiadomości od niego. masuję dłońmi kark i piję kolejny łyk wody, z ulgą, że to w końcu coś bez procentów. jutro coś zmienię. wstanę wcześniej, posprzątam, wezmę prysznic, wypiję kawę, ogarnę uczucia. teraz? zwiążę tylko włosy w kucyk, wsuwając się pod kołdrę. słuchając odgłosów nocy będę mamrotać pod nosem prośby, by to wszystko znów nie skończyło się tak, jak wtedy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć