 |
Bóg u góry gra z szatanem w pewną grę- losują liczby. Kiedy wypadnie szóstka szatan zmusza ludzi do czynienia najgorszych możliwych rzeczy lub zabija ich. Kiedy wypadnie jedynka Bóg robi dobry uczynek dla ludzi. To tłumaczy nasze częste upadki, które są sprawką szatana. Do tych lepszych, podniosłych chwil przyczynia się ingerencja Boga. Jesteśmy w tej grze niezależni. Jesteśmy marionetkami rozgrywającej się walki Boga i szatana. To nieczysta gra, tu zasady są nieokreślone. To nieuczciwość wobec nas, której nie możemy lub nie potrafimy zwalczyć.
|
|
 |
Gdybym nie miała uczuć nie siedziałabym w tym momencie ze łzami w oczach. W moich drżących dłoniach nie znajdowało by się Twoje zdjęcie. Nie wspominałabym dokładnie wszystkich chwil z Tobą, a w szczególności Twojej osoby. Nie czułabym intensywnego zapachu Twoich perfum, które przyciągały mnie do Ciebie niczym magnes. Nie czułabym mocnego kłucia w sercu, które z sekundy na sekundę raniło co raz to mocniej i mocniej. Nie miałabym wrażenia, że jesteś tu gdzieś obok, tak blisko mnie. Może Twa dusza nadal jest ze mną, jednak rozum dał Ci złą wskazówkę. Nie wiem co mówiło Ci serce, ale mam nadzieję, że teraz jesteś szczęśliwy. Gdziekolwiek jesteś wiedz, że nadal w głębi naszych małych duszyczek jesteśmy dla siebie ważni.
|
|
 |
Nie potrafię doszukać się tego, co sprawiało, że byłeś tak magiczną osobą. Tak pełen męskości, którą podkreślał Twój dwudniowy, szorstki zarost na twarzy. Idealnie ułożone włosy, których jeden kosmyk delikatnie okrywał Ci czoło. Malutki, zgrabny nos, który wdychał z powietrza wszystkie toksyny, włączając w to moją cholernie silną miłość do Ciebie. Oczy, których kolor był nieziemski. Źrenice powiększające się, wraz z każdym najdrobniejszym ruchem Twych powiek.Usta koloru ciemnego różu, pragnące ogromnej czułości, w postaci pocałunków składanych moimi spierzchłymi wargami. Wystające kości policzkowe dodające powagi Twej niemalże idealnej osobie. Czegoś było tu brak.. Niestety mogę analizować tylko na własnych domysłach. Twoja osoba, każdy Twój ruch, gest- był czystą perfekcją. Może nadal jest, niestety sama już się pogubiłam.. Ale jestem pewna jednej rzeczy. Wiem, że na wieki będziesz istniał w mym sercu. Nawet, gdy ulotnisz się wraz z powietrzem. Na zawsze.
|
|
 |
I wtedy, kiedy będzie mi Ciebie najbardziej brak- zadam sobie pytanie, dlaczego tak bardzo pokochałam kogoś, kto rozerwał moje serce na strzępy.
|
|
 |
Zniknąłeś bez żalu wraz z zachodzącym słońcem.
|
|
 |
Głodni miłości, czułości, namiętności pośród pozoru euforycznej radości.
|
|
 |
I zapamiętaj sobie na zawsze tylko jedną, jedyną rzecz. Nie wybaczę Ci przenigdy na świecie tego, że wyrwałeś mi serce z klatki piersiowej, po czym ze wściekłością w oczach rzuciłeś nim na podłogę i z całych sił zacząłeś po nim deptać. Ja oglądałam to w zawrotnym tempie, resztkami sił, gdy spadałam w pół nieżywa na ziemię. I wtedy właśnie królowa śmierci wybrała moment, w którym dobiegł koniec mego żywota. Teraz stoję u progu wielkiej bramy, od której bije przepiękny, śnieżnobiały blask. Witam progi boskich sfer niebieskich, gdzie mogę przyglądać się życiu tętniącemu na ziemi. To miejsce, które jest skupiskiem czystych, ludzkich dusz. To raj zranionych serc, na zawsze uwięzionych w katuszach miłości.
|
|
 |
Byłeś powodem, który sprawiał, że każdy dzień był nieskończonym pięknem.
|
|
 |
I wciąż masz w sobie coś, co nie pozwala mi Cię skreślić.
|
|
|
|