 |
Ogarnąć się w 15 minut i wyglądać cudownie, wziąć ostatni, duży gryz tosta z dżemem, dać szybkiego buziaka facetowi marzeń z plakatu, wybiec z domu na ulicę Nowego Yorku, spędzić dzień w pracy, którą będę uwielbiać i wrócić do ciepłego, przytulnego domu. Przytulić najsłodszego psiaka, walnąć się na kanapę włączając telewizor, złapać telefon i odczytać: zaraz będę, wychodzimy do kina skarbie. Tak, właśnie tego chcę
|
|
 |
To jest tak, jakbyś krzyczał, Ale nikt nie może cię usłyszeć. Czujesz się zawstydzony, Że ktoś może znaczyć dla ciebie tak wiele, Że bez niego czujesz się nikim. Nikt nigdy nie zrozumie, jak bardzo to boli. Czujesz się beznadziejnie, Ale nic nie może Cię uratować A kiedy jest już po wszystkim, Praktycznie marzysz o tym, by ponownie przeżywać to całe piekło, bo razem z nim przychodzą też miłe chwile.
|
|
 |
Przeszłość gówniana, teraźniejszość nie lepsza, to chociaż o lepszą przyszłość się postaram. Ale nie pierdol, że chcieć, to móc, błagam.
|
|
 |
Jest nam trudno, zawsze było, ale nie zmienimy tego. Nie uporządkujemy świata dla nas. Tak, aby nam było lżej i łatwiej. To świat porządkuje się sam, abyśmy mieli pod górkę. Tylko wtedy dowiemy się, na ile nas stać i będziemy mieli szsnsę uodpornić się na ból. Tylko wtedy poznamy swoją siłę i to, co drzemie w naszej duszy... Pod warunkiem, że dotrwamy do tego momentu.
|
|
 |
“Przychodzi taki moment, że wszystko przytłacza mnie, dławi, paraliżuje. I wtedy czuję, że żyję w szklanej kuli, a świat jest zdeformowany, jakbym patrzyła przez wypukłe szkło.”
|
|
 |
Mnie nikt nie zmusza do miłości. A nawet wręcz przeciwnie, wszyscy mi ją odradzają. Ale ta miłość jest dla mnie jak nałóg. Trwam w niej dobrowolnie, nic na siłę. Zachowuję się jak narkoman, który co dzień twierdzi, że nie musi brać, ale chce, codziennie zażywając coraz to większą dawkę. Sądzi, że to on jest tego władcą, i to on decyduje, kiedy to wszystko skończy, a w rzeczywstości rządzi nim trucizna. Ale on tego nie widzi, kiedyś to zobaczy, ale będzie już za późno, żeby tak po prostu sie od tego odciąć raz na zawsze. Ze mną jest tak samo. Jestem uzależniona od miłości. A trucizną, która coraz bardziej mnie niszczy jesteś ty.
|
|
 |
może brakować mi słów, ale nie własnego zdania.
|
|
 |
Pamięć to nie komputer, więc stosuje własną selekcję: kasuje to, co wydaje się bez znaczenia, żeby móc zgromadzić nowy materiał. Co gorsza czasami kasuje też to, co ma znaczenie, ale czego nie rozpamiętujemy ze względu na różne sprawy.
|
|
 |
W życiu najlepsze jest to, że nigdy nie wiesz, jaki paradoks pokieruje Twoim losem. I co właściwie obróci się przeciwko Tobie.
|
|
 |
uśmiecham się. i chcę tu być jak nigdy. tu. iść jutro do szkoły, wypić herbatę na śniadanie i dobrać się do kanapki już na trzeciej lekcji. chcę wyjść z domu w tej okropnej zimowej kurtce i kłócić się po drodze z samą sobą, że zima to przecież nie koniec świata. chcę ujrzawszy jednego z moich, uśmiechnąć się i powiedzieć, że jemu też się uda. żeby nie skreślał wszystkiego i nie przestawał wierzyć nawet jeśli wszystko nagle zaczyna się pieprzyć. chcę brać kolejny oddech jakby to była najwspanialsza rzecz na świecie. chcę czuć to ciepło w sercu i martwić się, kiedy ktoś wywoła mnie do powtórzenia całej lekcji, bo podobno przeszkadzałam, ale najbardziej na świecie chcę jego. jego uśmiechu, dotyku, głosu, spojrzenia. chcę rozwiązywać jego problemy i odczuwać radość, szczęście czy ból wtedy kiedy on. chcę być i będę. obiecuję.
|
|
 |
Spójrz, bywamy tak bardzo absurdalni. Za mocno kochamy, za bardzo cierpimy. Jesteśmy w stanie oddać wszystko dla osoby, dla której jesteśmy kompletnie bez znaczenia. A wiesz, co jest w nas wszystkich najgorsze? to, że gdy płaczemy, jedyną osobą, która na prawdę byłaby w stanie otrzeć nasze łzy, jest ta, przez którą one właśnie spływają po naszych policzkach...
|
|
 |
Dzieciństwo jest dobre dlatego, że każdy dzień zaczyna życie na nowo, bez ciężaru dnia wczorajszego.
|
|
|
|