 |
W każdym z nas jest ktoś, kogo nie znamy. Przemawia do nas w snach, i tłumaczy, że widzi nas zupełnie inaczej, niż my - siebie.
|
|
 |
Może ważne rzeczy zdarzają się na wiosnę.
|
|
 |
Nie wstydze sie swoich uczuć. Wstydze sie, że są silniejsze ode mnie.| k.f.y
|
|
 |
pozytywne myślenie to połowa sukcesu.
|
|
 |
Czasem patrzę wstecz i widzę tak mocno szary obraz. Tu łzy, tam cierpienie, gdzieś obok tęsknota. Dzień za dniem nie przynosił niczego dobrego, jedynie ból, który zabierał mi samą siebie. Uciekłam od swojego życia na tyle daleko, że nikt nie był w stanie mnie znaleźć, byłam w takim stanie, że nikt nie mógł mnie utrzymać. Gubiłam się w własnych myślach, tak bardzo podziurawiona. I byłabym taka nadal, ciągle wracająca do swojej przeszłości i szukająca drogi, której już dawno nie było. Ja tylko trzymałam się sentymentu i przyzwyczajenia, nie miałam w sobie uczuć. Później spotkałam Ciebie i pokazałeś mi, że mogę żyć od nowa. Dałeś mi nadzieję, dałeś mi szanse na inne życie. Zasiałeś wszystko od początku. Wyrzuciłeś ze mnie co złe, aby dziś wspólnie tworzyć wyjątkową całość. Cieszę się, że jesteś i otulasz mnie miłością jakiej zawsze pragnęłam. Stworzyłeś mnie od nowa, jesteś wszystkim najlepszym co tylko mam. / napisana
|
|
 |
I mieć osobę, którą kocha się codziennie obok siebie. Jego codzienny uśmiech, który zaćmiewa codzienne problemy. [jestemjakajestemxd]
|
|
 |
to jest jakaś kpina, że widzę jedno twoje zdjęcie i wszystko mnie boli
|
|
 |
Chodź pokaże Ci czym moja miłość jest ..
|
|
 |
O tyle lepiej mi bez Ciebie, kocie. O tyle nocy spokojnych jestem bogatsza i tyle łez, których nie musiałam wylewać.Lepiej mi. Tylko coś we mnie jest jakby lżejsze, takie puste. I krzyczy to "Wróć, kocie!Wróć!". I ani alkohol, ani nic innego tego uciszyć nie moze.Dziwne to wszystko teraz.Choć lepiej mi na prawde i puściej za razem. Cięzko czasem, lecz lżej przeważnie bez Ciebie. Kochałam Cię, kocie. Nie wracaj.|k.f.y
|
|
 |
Jakie to było uczucie? Jak powiew wiatru. Uderzające z początku, zwiewało z Ciebie wszystko, co popadnie. I zostawalas taka naga i bezbronna. A on własnie był tym uczuciem ciepła po wietrze. Tym bezpiecznym, spokojnym ciepłem.|k.f.y
|
|
 |
a z przyzwyczajenia zaczęłam robić dwie herbaty,
szkoda, że nie możesz jej wypić.
|
|
 |
Nie musicie mi opowiadać o śmierci. Widziałam ją na żywo.
|
|
|
|