 |
najlepszym testem człowieka jest to czy umie się rozstawać i jak traktuje ludzi, których już nie potrzebuje.
|
|
 |
Czasami odchodzimy tylko po to, żeby sprawdzić, czy ktoś za nami pójdzie. Najgorsze jest rozczarowanie, kiedy odwracasz się, a za Tobą nikogo nie ma.
|
|
 |
Nie potrafię kochać. Zawsze za bardzo mi zależy, ludzi to odrzuca.
|
|
 |
co za pogoda, tylko się nawalić i pójść spać.
|
|
 |
Spotkajmy się kiedyś. Porozmawiamy o tym, co czułam, gdy byłeś najważniejszym człowiekiem w moim życiu. Opowiem Ci o tęsknocie, której nie znasz. Dowiesz się czym była pustka - dziura w organizmie w kształcie Twojej duszy, niepozwalająca oddychać i zasypiać nocą. Zapewne nigdy nie wiedziałeś o istnieniu moich uczuć. Przyjdź, powspominamy stare dobre czasy, gdy jeszcze Ciebie kochałam.
|
|
 |
Dziś wpadłem na ciebie przez przypadek. Dawno się tak nie czułem, zawstydzasz mnie, jesteś śliczna.
|
|
 |
Budzeni pocałunkiem wstają z łóżka właściwą nogą.
|
|
 |
Znajduje się wtedy, gdy się nie szuka.
|
|
 |
Życzę Ci, byś domem nazwał kiedyś to samo miejsce co ja.
|
|
 |
Powinnaś być dla niego ostoją, dać mu oddech i swobodę, wtedy kiedy tego potrzebuje. Znajdź sobie zajęcie, jeśli on chce się przytulić to to zrób, bez pytań. Pogłaszcz go po włosach, pocałuj, zrób herbaty i włącz film. Przeczytaj mu artykuł, który go zainteresuje, zaproponuj spacer albo po prostu powiedz, że znikasz w kuchni/idziesz do koleżanki. Nie duś go, nie przyciskaj, nie zagadaj na śmierć. Zostaw furtkę otwartą tak, żeby mógł wrócić, kiedy zechce. Porozmawiać, pocałować. Masz być partnerką, przyjacielem, nie toksyczną babą, która nie pozwoli na chwilę oddechu. Jeśli jesteś „w nadmiarze” to to się skończy. Nie zapieraj się rękami i nogami, nie truj dupy o byle gówno. Bądź jego chwilą wytchnienia. Niech na Twoich kolanach znajdzie ukojenie dla zszarganych nerwów.
|
|
 |
|
Wiesz, miłość ma to do siebie, że nawet gdy jest nie najlepiej, łzy lecą a gardła się zdzierają od brzmiącej głośno ciszy, człowiek wciąż martwi się o drugiego człowieka i jest gotowy na wiele.
|
|
 |
Znacie ten moment, kiedy uświadamiacie sobie, że 'to nie tak miało być"? Że mieliście chodzić za rękę i zdobywać świat, kochać się przy blasku księżyca i być przykładem wielkiej miłości dla innych? Znacie ten moment, kiedy Wasza cała wewnętrzna siła ulatuje w słonych kroplach spływających po policzkach? Kiedy pierdolona bezsilność Was pokonuje i nie macie siły by choćby te łzy otrzeć a co dopiero walczyć o coś co nadaje sens waszemu życiu. Leży się tylko na łóżku i modli, by okazało się, że to tylko zły sen, a Ty jutro spotkasz się ze swoją polówką i będziecie najszczęśliwsi na świecie wzbijać się ponad chmury. Ale to nie sen a jutro nie będzie cudownie. I trzeba zebrać się w sobie i znów walczyć, by wróciły te iskierki w oczach i by to śmiech rozbrzmiewał dookoła, a nie głuchy dźwięk rozbijających się łez. Ale nic nie jest niemożliwe prawda? I dwójka kochających się ludzi przecież da radę znów znaleźć wspólny język i naprawić wszystko co się tak nagle spieprzyło, prawda?/podobnodziwka
|
|
|
|