 |
Ból fizyczny ma to do siebie, że jeśli przekroczy pewną granicę, zabija. Ból psychiczny, gdy boli serce, zabija nas codziennie od nowa, jednak ciągle żyjemy.
|
|
 |
Dzisiaj uwierzyłam, że do szczęścia mi
wystarczy bym przy Tobie była.
|
|
 |
Pocałunki są mową miłości , więc może wpadniesz i się wypowiesz ?
|
|
 |
Kiedy zjawia się bez uprzedzenia jest zawsze ten sam-uśmiechnięty i z rozwartymi ramionami,w które wbiegam bez zastanowienia. Zatracam się w nich, pragnąc czuć Jego bliskość. Chcąc chronić się przed wszelkim złem tego świata..
|
|
 |
dajesz mi to szczęście, którego kiedyś tak bardzo mi brakowało.
|
|
 |
wystarczyło jedno spojrzenie w jego oczy, by odnaleźć siłę i nadzieję na każdy nadchodzący dzień.
|
|
 |
Nie wraca się do drugiej osoby tylko z miłości. Wraca się do widoku oczu,które wpatrywały się w nasze. Powraca się do koniuszków palców, za których dotykiem tęskni nasze ciało. Wraca się do uśmiechu, który rozświetlał każdy, nawet taki dzień jak dziś. Powraca się do człowieka, bez którego życie nie ma sensu i od którego jesteśmy tak bardzo uzależnieni.
|
|
 |
Najtrudniej jest się odzwyczaić.
|
|
 |
nie staraj się ratować czegoś co Cię niszczy..
|
|
 |
Umieram tu z wolna. To miejsce mnie pożera, jest jak złowroga otchłań, która nie pozostawia po sobie nadziei na cokolwiek lepszego, dopuszcza się całkowitej destrukcji. Upadam. Leżę tu, łzy płyną po lodowatych płytkach podłogi. Muszę wstać. Muszę biec, tylko nie mam nóg. Nie działają, nie mają motywacji. Boję się. Nie mogę tu zostać. Zginę tu. Zaczynam się czołgać, nie mogąc wstać. Mija kilka sekund, kiedy pojawia się kolejny paraliż. Pójdę... pójdę, jeśli zapewnisz, że dogonisz moje kroki i znów poczuję ciepło Twoich dłoni.
|
|
 |
Chcę położyć się koło Ciebie i po prostu opowiedzieć Ci o minionym dniu - słyszeć Twój śmiech i dopytywanie o coś z nutką niedowierzania, widzieć zdziwienie ustępujące rozbawieniu na Twojej twarzy. Obserwować Twoje oczy i słuchać jak podirytowanym głosem opowiadasz o rozegranym meczu, a jednocześnie uspokajająco mierzwić Cię po włosach. Przytulić się w końcu i słuchać Twoje serca, które być może stanowiłoby lekarstwo dla mojego łkającego teraz i bełkoczącego po cichu Twoje imię.
|
|
 |
Nie zarzucaj mi tylko, że Cię ignoruję. Nie odbieraj tego tak. Zrozum, że po prostu, gdy znajdujesz się w zasięgu moich dłoni, staram się ograniczyć reakcję organizmu do dreszczu przebiegającego wzdłuż kręgosłupa i karcę się w sobie, bo mózg już analizuje bodziec posłania łez do oczu.
|
|
|
|