|
dziś po nocy przyjdzie noc i do mych drzwi zapuka,
zostanie ze mną na dłużej, mieszka w psychiki zaułkach.
|
|
|
widzę Ciebie jak przez mgłę, czy to Twojej twarzy rysy?
czy na pewno się znaliśmy? czuję chłód, tracę zmysły.
|
|
|
To proste - życie rzuca nam wyzwania. Postęp.
To klucz do przetrwania, odsłania co istotne.
Jest. Ciągle więc mimo, że chcą mnie zwieść.
Milionem potknięć, więc zawsze mogę podnieść się.
|
|
|
Nie bój się żyć normalnie dziewczyno z patologii.
|
|
|
Widzę dziś ile potraciłem oczekując zmian, tutaj nic się nie zmienia jeśli nie zmienisz się sam.
|
|
|
Chciałam od niego uciec i chciałam do niego pobiec, zarzucić mu ręce na szyję i przytulić się jak najmocniej. Nienawidziłam go i kochałam.
|
|
|
W końcu się poddaję. Nie walczę, nie krzyczę, nie płaczę. Patrzę obojętnym wzrokiem na to co mnie otacza. Nie interesuje mnie już czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić. Zgadzam się na wszystko.
|
|
|
Chcę czuć jak bije Twoje serce,
słowa mają ciąć powietrze.
|
|
|
Nie spowiadam się z miłości, choć grzechem jest kochać z taką siłą.
|
|
|
Najbardziej obcy są dla siebie ludzie, którzy kiedyś się kochali.
|
|
|
Będę obok, jak świat z nas zadrwi.
|
|
|
Nikt nigdy nie będzie Cię tak obejmować, jak ja. Nikt nigdy nie będzie Cię tak kochać, jak ja. Nikt nigdy nie będzie Cię tak całować, jak ja. Nikt nigdy nie zadba o Ciebie, jak ja. Nikt nigdy nie będzie myśleć o Tobie, jak ja. Nikt nigdy nie zrozumie Cię, jak ja. Nikt nigdy nie zaufa Ci, jak ja. Tylko ja.
|
|
|
|