 |
W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze.
|
|
 |
byłeś jak tlen gdy mi Cię zabrakło moje życie nie miało dalszego rozdziału.
|
|
 |
najchętniej tak bym sobie wyszła z rana.. niby po chleb ale bym już nie wróciła.
|
|
 |
Coś pękło nagle w mojej duszy. Wybuchłam i nie kontrolowałam swoich słów. Nie zważałam uwagi na żadne emocje, które mi towarzyszyły. Nie chciałam tego robić. Czułam, że od wewnątrz niszczy mnie energia i ból. Czułam, że jestem wrakiem człowieka choć nie przyznawałam się na głos do tego. Po policzkach zaczęły płynąć łzy. Słowa stawały się niewyraźne, a ja zaczęłam upadać coraz bardziej. Emocje uchodziły z mojego ciała. Toksyna, którą zatruwałam się przez ostatnie miesiące powodowała, że doszczętnie skaziłam swoją duszę kłamstwami, bólem, smutkiem, który połączyłam z domieszką nienawiści. Krzyczałam sercem choć nie było słychać tego co chciałam. Krzyczałam słowami choć barwa głosu stała się neutralna. Krzyczałam duszą chociaż nikt nie słyszał tego co chciałam przekazać. I pomimo, że eksplodowałam i pozwoliłam sobie na kwadrans słabości to czuję, że moja niezależność i upartość jeszcze nie stoczyła tej jednej walki - najważniejszej walki na śmierć i życie.
|
|
 |
kurwa,olać ich wszystkich! :3
|
|
 |
To, ze milcze nie znaczy ze nie mam nic do powiedzenia
|
|
 |
pokaż ręce słońce. chce zobaczyć ile razy mnie zabrakło.
|
|
 |
kochałam Cię. i pomimo trudnych chwil ,upadków chętnie przeżyłabym to wszystko ponownie.
|
|
 |
Powiedz jak zapomina się o szczęściu. Jak wymazuje się z głowy wszystkie wspomnienia, które przywołują te najlepsze chwile. Opowiedz o najskuteczniejszym sposobie na wygnanie z serca miłości. No proszę, przecież twierdzisz, że tak łatwo jest odciąć się od tego co było, więc powiedz co mam zrobić żeby nie pamiętać już o jego oczach, o uśmiechu, żeby nie kochać. Boli mnie serce, więc powiedz, więc zrób coś aby było mi lżej. Nie powtarzaj tylko, że mam się ocknąć, pokaż mi lepiej drogę, którą mam pójść, bo sama już dawno zgubiłam odpowiedni tor. Błagam, pomóż mi. / napisana
|
|
  |
Nienawidzę tego. Nienawidzę, że tak bardzo mnie zniszczyłaś, że sprawiłaś, że każdy cios odczuwam tysiąc razy mocniej. Cały czas starałam się być dla Ciebie, chciałam pomagać Ci w każdej złej chwili choć Ty po czasie przestałaś się interesować co u mnie słychać. Chciałam na każdym kroku udowadniać Ci, że ta przyjaźń wiele dla mnie znaczy, że nie interesuje mnie Twój facet i to co on sobie myśli, tylko to, że nie chcesz wybierać między nami. Jednak wybrałaś. Mimo, że nie zrobiłam nic, że nie zawiodłam, że zawsze byłam - wybrałaś jego. Złamałaś mnie w pół. / mabelle
|
|
|
|