 |
I don’t need nobody else
I can do damage by myself
Walk in the room
Everybody like damn
She can do damage by herself
|
|
 |
kolejny mach, ból w płucach, morda w łzach,
odpulam ten stuff bo człowiek o zdrowie strach.
|
|
 |
Od stania w bramie nikomu nic się nie stanie,
poczekasz chamie to w końcu może dostaniesz
|
|
 |
znowu mu źle ziomuś że tarabanie,
i chuj w to że z tego opłaca mieszkanie.
|
|
 |
Odbiera jak chce i kiedy chce,
w słuchawkę się drze że znowu coś chcę
|
|
 |
Nie marnuj śliny skoro nic się nie stało brat,
nie bądź nadgorliwy, poprostu zrób na to ciach!
|
|
 |
Mini, kminisz, kminisz, ale w jej opinii,
nic się nie stało, tłumaczą się winni.
|
|
 |
przecież się zmienia, nie widzisz? nie doceniasz chwili?
Same zwątpienia, a była tylko w mini.
|
|
 |
Ukrytych kont na sex-kamerach,
też ziomuś nie ma, to pomówienia
|
|
 |
w popiołce joint jeszcze się tli,
i niby skąd mógłbyś być na nią za to zły?
|
|
 |
I gdy z tym wracasz do domu ziom,
w progu znowu mijasz jakichś ziomów, ziom
|
|
 |
Wiesz, ona ma więcej kumpli niż ty,
też, dwa telefony z którymi śpi
|
|
|
|