 |
Gangsterze, za dychę o groźnym spojrzeniu
Obejrzyj se symetrie, zobacz jak jest w więzieniu
|
|
 |
choć miłości tu nie będzie, mówiono nam obojgu, chcielibyśmy mieć siebie w końcu dla sportu
|
|
 |
Nie masz kontroli, zatracasz się.Nieświadomie stajesz się jego suką!
|
|
 |
On, debil wciąż nie kumał,że ma toksyczny dotyk.
|
|
 |
Ona wali Cie po rogach ziomuś, nie mów, że nie.
|
|
 |
Nie ważne ile w bicepsie, ważne by tylko ona czuła się bezpiecznie.
|
|
 |
Nogi rozjebała na "za piętnaście trzecia"
W domu czeka na nią rozwrzeszczany dzieciak
|
|
 |
Obawy przed ciążą, ona to pierdoli
W jakiejś gastronomii odgrzewa pierogi
Starcza jej na proszki i na kosmetyki
Czasem na nowe ciuszki, na narkotyki
|
|
 |
To ona na imprezkach brała go do japy
To ona na imprezkach leciała na dwa baty
To ona sama doszła do wizerunku szmaty
I tylko dupą błyszczy, bo w życiu nic nie znaczy
|
|
 |
Krzyki, groźby, prośby poszły na marne
Ulica - drugi dom, środowisko kryminalne
|
|
 |
W domu awantury, w szkole oceny słabe,
W końcu moja mama przestała dawać se rade
|
|
 |
Zawsze byłem sam, bo prócz mamy w domu pusto
Szacunek do niej mam, dziś rozumiem rzeczy mnóstwo
|
|
|
|