 |
Przyrzekam na kobiety stałość niewzruszoną, nienawidzić ród męski, nigdy nie być żoną.
|
|
 |
Fanatycy tortur, sprawa oczywista. Wyrwe Ci ręke i zajebie z niej liścia
|
|
 |
Jest o krok by znaleźć się na dnie, choć stoi przy barze i wygląda ładnie.
|
|
 |
Tak niewinnie wygląda, mam racje? Tak naiwnie wielu jej pragnie
|
|
 |
Szuka sponsora , wraca nad ranem. A wśród koleżanek uchodzi za damę.
|
|
 |
Zwykła idiotka co lata na prochach. Kluby,wódka, faceci i koka
|
|
 |
Jesteś tak słodka, wiesz? To twoja najgorsza wada. Bo w środku jesteś gorzka jak gorzka czekolada.
|
|
 |
Nie spytam cię o wiek, bo wiem ze nie wypada. Widać że lubisz sex, bo ciągle o tym gadasz.
|
|
 |
Będą cię nienawidzić kochanie, za zbyt pełny stanik, nadmiar dobrych manier.
|
|
 |
Czemu kiedy się staramy to one odchodzą? Czemu kiedy olewamy one dzieci rodzą?
|
|
 |
Chcę żeby twój tyłek bujał się jak huśtawka, żeby jeden pośladek o drugi klaskał
|
|
 |
Czuję już twój oddech na plecach, masz w sobie coś co bardzo mnie podnieca
|
|
|
|