 |
skończyło się jak zawsze: w pościeli, w bieli. /VNM
|
|
 |
obiecaliśmy sobie 'nigdy więcej', ale naszych fail'i częstotliwość jest wysoka jak wiele kiloherców. /VNM
|
|
 |
myśli błądzą po pokoju, wzrok pada na białe ściany - znów plany nie wyszły. /VNM
|
|
 |
ale i tak wiesz, jestem dumna z Ciebie. tak dumna, że dziś wieczorem znowu będę się wtulać w Ciebie. i wiem, że Ty kochasz gdy to robię, nawet wtedy, gdy robimy to codziennie. /VNM
|
|
 |
lubię Cię rozśmieszać, śmiesznie marszczysz skronie. i wiem, że to Twój afrodyzjak, w łóżku później tak strasznie płoniesz. /VNM
|
|
 |
nie śmiej się. wiem, że i tak jesteś dumna tak ze mnie, że wieczorem się będziesz we mnie wtulać bezwiednie. a ja kocham gdy to robisz nawet wtedy, gdy robimy to codziennie. /VNM
|
|
 |
"Postanowiłem zostać w łóżku do południa. Może do tego czasu szlag trafi połowę świata i życie będzie o połowę lżejsze."
|
|
 |
lubię Cię rozśmieszać, to uwydatnia Twoje dołeczki. /VNM
|
|
 |
wyluzuj świat różu spotyka szary melanż.
|
|
 |
mamy 9 żyć, to ostatnie jest najlepsze i chcę ciebie w nim.
|
|
 |
jeżeli już o coś zabiegasz, idź na całego, w przeciwnym razie nawet nie zaczynaj. ~ bukowski
|
|
|
|