 |
|
czas jak złodziej ucieka wciąż. /Ras Luta
|
|
 |
|
każdy nowy dzień sprawia, że rozumiem coraz więcej, sprawia, że ja kocham coraz mocniej. /Ras Luta
|
|
 |
|
mówią Ci, że nie stać Cię już na nic, masz siedzieć cicho, nie przekraczać granic, bo chcą byś Ty ciemniakiem był i w cieniu żył, rzucają kłody, w oczy sypią pył. więc, kiedy znowu spojrzysz w lustro powiedz sobie: "to nie ja, nie jestem tym człowiekiem, który prosi ich co dnia o ochłapy. mam to w sobie, jestem wiele więcej wart" nawet jeśli miałeś w życiu gorszy start, zapamiętaj: to nie zbrodnia, że od życia chcesz więcej, nie bój się wyciągnąć rąk do gwiazd, więcej szczęścia, miłości i pieniędzy, każdy z nas tak mało tego ma. /Ras Luta
|
|
 |
|
jestem spokojny, bo pamiętam, że mam bliskich co nie zawrócą, kiedy grunt się stanie śliski i nie zostawią, gdy straty przekroczą zyski. /Ras Luta
|
|
 |
|
to, co ważne jest dla mnie, dla nich może znaczyć zupełnie nic. /Te-Tris
|
|
 |
|
nazwałabym Cię chujem, ale Ty już nawet nie staniesz.
|
|
 |
|
i pomimo tego, że nie ma Cię obok zawsze jesteś w moim sercu. bo chociaż nie zdążyliśmy wziąć ślubu, przed samą sobą obiecałam Ci dozgonną wierność. zresztą, za każdym odpalanym zniczem czuję się jakbym zakładała Ci na palec obrączkę.
|
|
 |
|
przeszłość jest złośliwą suką, która uwielbia podstawiać nogi teraźniejszości.
|
|
 |
|
w dzisiejszych czasach to nie mężczyźni klękają przed kobietami tylko kobiety przed mężczyznami. ciekawe czy za niedługo zaczniecie nam też nakazywać wyciągania pierścionka?
|
|
 |
|
nie chcę kolejnej nocy siedzieć na dachu i gwiazdom nadawać Twoich imion, aż do zmierzchu. kiedy wszystkie znikną zupełnie jak Ty. ale nadal to robię, każdego beznamiętnego wieczoru bo lubię kiedy wracają. modlę się, abyś poszedł w ich ślady.
|
|
 |
|
nieodwracalny to może być paraliż, ale nie utrata Ciebie, prawda?
|
|
 |
|
- byłaś błędem. - błąd co najwyżej popełniła Twoja matka, kiedy nie zdecydowała się na aborcję.
|
|
|
|