 |
|
i tylko obiecaj mi, że za jakieś pięć lat, gdy będziemy siedzieć w jakimś brudnym, tanim motelu z tandetnymi, czerwonymi zasłonkami w oknach, gdy będziemy kłócić się o ostatnią, zwykłą kanapkę z serem, podczas gdy w tle poleci unchained melody, a w małym telewizorku z jednym kanałem poleci któryś raz z rzędu ' uwierz w ducha' , po prostu obiecaj, że wyszeptasz mi wtedy do ucha, krótkie, magiczne : zostań moją żoną. ' obiecujesz? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
kilkanaście fajek wypalonych w ciągu dnia, puste butelki po wódce schowane w pralce, zarzygane ciuchy, akcje jak z tanich filmów porno, nienawiść do ludzi, nienawiść do świata, łóżko pachnące beznadziejnym seksem i przekleństwa w ustach. zła osoba, zła córka? zgaduję, że to dojrzewanie. / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
jesteś moim przyjacielem tak? moim kurwa najlepszym przyjacielem, powinieneś znać mnie najlepiej, czyż nie? powinieneś. więc błagam cię, na litość boską, usiądź tu ze mną, złap mnie za rękę i wytłumacz jak małemu, nic nie wiedzącemu dziecku, dlaczego czuję się tak okropnie. dlaczego czuję się jak ostatnia szmata, dlaczego ta dziwka depresja znowu mnie odwiedziła i dlaczego, dlaczego tak cholernie wstydzę się tego co zrobiłam ? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
wiara w siebie najważniejszą z każdych wiar. / maniia
|
|
 |
|
bez zbędnej gadki, daje same fakty, chociaż mam swiadomość, że nie każdy z nich jest łatwy. choć to często fałsz wywołuje w ludziach zachwyt, to taktyka prawdy dla mnie jest najlepszą z taktyk. /Bob One
|
|
 |
|
powiedz, jak jest? nigdy nie ukrywaj tego, co dręczy Cię, bo fałszywy uśmiech to najgorsza rzecz. kogo chcesz oszukać? powiedz, nim zje Cię stres. /Bob One
|
|
 |
|
i dlaczego, mimo wszystko, komplikuję sobie życie ? czemu skrywam wciąż przed Tobą to, co pragnę Ci wykrzyczeć ? czemu robię głupie błędy, mimo błędów świadomości? czemu wikłam wszystko w sobie, zamiast wszystko to uprościć? /Marika
|
|
 |
|
na tysiące godzin kilka minut szczęścia. /Bisz
|
|
 |
|
powiedz mi kim jesteś, by mówić mi kim jestem? kto ci dał prawo pouczać i dawać lekcje? jeb się! /Sitek
|
|
 |
|
a jutro znów mi powiesz, że to nie ma sensu, i pewnie skończę z wódką znów w tym samym miejscu. i tak jest co dzień kurwa, że stajemy bez słów, poczuje usta Twoje i będę chciał mieć już, je dla siebie, jak Ciebie i wszystko co związane z Tobą. i może choć jedną nogą w to wejdziesz no bo, ponoć nie jestem obojętny. ponoć. /ZdunO
|
|
 |
|
Bezsilny, proszę Cię tylko nic nie mów,
kiedy ten ból wybucha we mnie - apogeum ...
|
|
 |
|
nie zawsze byłam w porządku. nie było dnia, żebyś nie słyszała z moich ust przekleństw, skierowanych w Twoją stronę. nie należałam do grupy ludzi z którymi uwielbiałaś spędzać czas. wiele razy rzucałyśmy się sobie do gardeł. było wiele złych chwil, i mnóstwo przykrych momentów - ale jedno jest pewne - nigdy Cię nie zawiodłam, i zawsze, z głową podniesioną ku górze, stawałam po Twojej stronie. zawsze miałaś mnie za sobą, i wystarczyło tylko jedno słowo - a szłam za Tobą w ogień,bez zbędnych pytań. zawsze byłam, i będę - choćbyśmy nie wiem jak bardzo było poróżnione, i jak bardzo obrażone na siebie. jesteśmy jednością, mam tylko Ciebie, i będę przy Tobie zawsze - nie dlatego, że to mój obowiązek - tylko dlatego, że Cię kocham, najbardziej na świecie. || kissmyshoes
|
|
|
|