  |
I w sumie chuj z tym krajem, ludzie tutaj to bestie. Zanim zdążą Cię poznać, już pierdolą jaki jesteś.
|
|
 |
latają talerze , ja znowu płaczę , ty krzyczysz i nie wiem skąd się tu wziąłeś , nie wiem jakim prawem znowu mieszasz mi w życiu , znowu jesteś obok i znów dostajesz po pysku i chyba nie chciałam tego zrobić ale jakaś część mnie chce Ci jeszcze dołożyć , widzę kurwiki w twoich oczach , widzę ból i widzę żal , nienawidzę cię ale pragnę być przy tobie cały czas , chyba upadam na ziemię , chyba nie mam już siły i chyba jesteś obok , ej co jest przecież się nienawidzimy ? Czuję drgawki i wszystko wiruję , to chyba narkotyki i chyba się duszę. Jesteś przy mnie , czuję twoje ciepło i jest mi dobrze po raz pierwszy odkąd kurwa pamiętam jest mi dobrze chociaż umieram / nacpanaaa
|
|
  |
Dziś jestem ponad, chcesz mnie odnaleźć?
To weź teleskop, patrz po nieboskłonach
|
|
  |
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
|
|
  |
"Jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie poprzeczki, jedyną miarą sukcesu jest wysiłek jaki włożyliśmy aby go osiągnąć"
|
|
  |
Vincit qui patitur - zwycięża ten, kto wytrwa.
|
|
  |
Bądź silnym i niezłomnym, aby umocnić słabość tych, którzy się chwieją.
|
|
 |
jestem tu z nimi wszystkimi i kocham ich całą moją popierdoloną , przećpaną , przepitą miłością ale czasami , coraz częściej nie potrafię już przy nich być. I są dla mnie najważniejsi i są wszystkim i bez nich nie ma mnie , i tyle im zawdzięczam i dałabym się za nich pokroić ale bywa że się duszę , tracę oddech i muszę się od nich oddalić i jestem sama i sama z sobą właśnie też sobie nie radzę . I przerasta mnie wszystko przytłacza mnie życie i ogarniam się choć to nic nie daje i znowu łykam kolejne pigułki , znowu mieszam alkohol z metą znowu sobie nie radzę. I nie ma jego i jest jakbyśmy nigdy się nie poznali , jakby nie istniał a przecież istniał , przecież był we mnie a ja byłam w nim i byłam z nim i przecież to nie był sen , to musiało być naprawdę skoro ta nieobecność wciąż tak cholernie mnie rani / nacpanaaa
|
|
  |
myśli wolne od wszelkiej kontroli umysłu.
|
|
  |
Znowu stoję sam, pośród 4 ścian jak palec.
I patrzę się w siną dal tak jakbym chciał tam coś znaleźć.
|
|
  |
Goniąc za codziennością, forsą, obranym celem
nie liczę już nawet dni, jak i nie liczę na Ciebie.
|
|
  |
Paru wrogów, paru przyjaciół dla równowagi, nigdy nie wiesz, co się kryje w mroku pod schodami
|
|
|
|