 |
90% moich problemów pochodzi z szukania głębszego znaczenia w rzeczach, które nie tylko nie mają znaczenia głębszego, ale które w ogóle jako takiego znaczenia nie posiadają.
|
|
 |
Wszystko staje się coraz bardziej obojętne. Ja robię się słabsza, pogoda coraz gorsza, a nauki przybywa.
|
|
 |
lubię piątki, bo oprócz rozpoczynającego się weekendu, mogę również spędzić z Tobą więcej czasu niż zazwyczaj i nie myśleć przy tym, że zaraz musimy się rozstać. To taka piękna, prosta przyjemność leżeć obok Ciebie przez cały wieczór, bez obaw i zmartwień. Po prostu ja i Ty.
— uwielbiam piątki.
|
|
 |
Całą siebie oddaję w Ciebie.
|
|
 |
dopiero jest wtorek, a ja już mam dosyć. — nienawidzę szkoły!
|
|
 |
Nie obiecywać, jeżeli nie jest się pewnym dotrzymania danego słowa. — ZAPAMIĘTAĆ KURWA!
|
|
 |
Analizowanie [...] zabrało mi połowę nocy. Wnioski? Owszem, są wnioski. Jestem idiotką. To jest wniosek główny.
|
|
 |
Bo co ja teraz w wolnym czasie robię? Śpię jak głupiec skończony. A przecież zamiast niepotrzebnego spania można by się zająć czymś przyjemnym; na przykład siąść i się pouczyć. I dla siebie pożyteczne, i dla innych dobrze. — ha ha.
|
|
 |
nie żałuję żadnej znajomości, bo nawet fałszywe mordy mnie czegoś nauczyły.
|
|
 |
jest coś takiego jak zaufanie wiecie? jak się je straci, to już nic nas nie uratuje, tego nie da się odbudować, na prawdę
|
|
 |
bywają momenty, kiedy umiem tylko płakać.
|
|
|
|