 |
leżę przykryta kocem. nie mam na nic ochoty. nie mam apetytu. wszystko mnie boli, łzy spływają po policzkach. na uszach mam słuchawki, w których leci nuta GrubSon'a. chujowo jest, po prostu. i co ? pewnie pomyślałeś, że użalam się nad sobą, bo się rozstaliśmy ? nie . ja się tylko przeziębiłam 'kochanie'. / mojekuurwazycie
|
|
 |
- nie byłam aż tak pijany . - stary, krzyczałeś na pół miasta, że jezus cię urodził . / mojekuurwazycie
|
|
 |
wkurwia mnie, kiedy ktoś jako opis na gg ustawia 'kocham cię'. te słowa wtedy tracą swoją wartość. nie powinno się ich publikować. one są zbyt intymne, zbyt wiele znaczą i mają za dużą wartość, aby umieszczać je na zwykłym opisie. takie słowa powinny być wypowiadane w cztery oczy z wrażliwością i poczuciem, że faktycznie mówimy je właściwej osobie. to uczucie powinniśmy szanować. / mojekuurwazycie
|
|
 |
czytając książkę, stwierdziłam, że na siłę muszę wsadzić mojego kolczyka do nosa. wstałam, wzięłam lusterko i zaczęłam się z nim siłować. bolało niesamowicie, było pełno krwi. powiedziałam : NIE. wkurwiłam się i przyjebałam mocno w nos. od razu się przebił. jestem z siebie dumna xd / mojekuurwazycie
|
|
 |
- no i chuj - ja ciebie też ; p / rozmowa z mateuszem xd
|
|
 |
usypiając, kołdrę muszę mieć pomiędzy nogami ♥ / mojekuurwazycie
|
|
 |
spałam. nagle poczułam wibracje pod poduszką. z niechęcią podniosłam głowę i wyjęłam telefon. ' nie wiem czy to dla ciebie coś znaczy, ale jest 22:22, jak zobaczyłem tą godzinę od razu pomyślałem o tobie' . uśmiechnęłam się. znaczy, bardzo wiele znaczy - pomyślałam i z uśmiechem na twarzy usnęłam ponownie . / mojekuurwazycie
|
|
 |
mój mega zajebisty pies ściągnął mi swoją łapką kolczyka z nosa , a teraz za chuja nie mogę go włożyć . podejrzewam, że zarosła mi od spodu dziurka . w chuj boli i jestem w chuj wkurwiona . amen .
|
|
 |
mój dwunastoletni kuzyn ustawił opis na gg 'szukam dziewczyny'. kiedy to zobaczyłam, zaczęłam się śmiać. zeszłam do niego piętro niżej i stwierdziłam, że musimy porozmawiać. nie wiedział o co mi chodzi, więc zaczęłam od początku. - widziałam twój opis na gg. zmień go. świadczy tylko o tym, jak mało wiesz o życiu i miłości. dziewczyny nie szuka się w taki sposób. to dziecinne. właściwie w ogóle się jej nie szuka. ona sama przychodzi w odpowiednim momencie. poznajesz ją i zdajesz sobie sprawę, że to ta jedyna. - powiedziałam spokojnie. - przestań mi prawić morały. nie będę czekać wiecznie. wolę szukać ją w taki sposób, niż w ogóle jej nie znaleźć.- wykrzyknął. popatrzyłam się na niego i westchnęłam. nic nie rozumiał. dzieciak. / mojekuurwazycie
|
|
 |
idąc z bratem przez miasto, tradycyjnie słuchaliśmy GrubSon'a . śpiewaliśmy mając wyjebane na wszystko i na wszystkich. w pewnym momencie usłyszeliśmy, że ktoś śpiewa z nami. GrubSon! obróciliśmy się i faktycznie on tam był. zaczęłam płakać jak pojebana. brat mnie przytulił, abym się uspokoiła, ale sam nie mógł wydobyć z siebie głosu. Gruby zaczął się śmiać i powiedział 'uwielbiam takich fanów jak wy, a teraz chodźcie, cykniemy sobie foty, bo jestem tu tylko na chwilę przejazdem'. wracając do domu, nie mogliśmy uwierzyć w to co przed chwilą miało miejsce, ale był to zdecydowanie najlepszy dzień wakacji . / mojekuurwazycie
|
|
 |
wzięliśmy deski i wyszliśmy z domu. mieliśmy w planie iść do skateparku, ale brat oczywiście musiał coś wymyślić i zaproponował lody. nie zaprotestowałam. minęła godzina zanim kupiliśmy to co mieliśmy w zamiarach i w końcu poszliśmy pojeździć przy nucie GrubSon'a. nie jeździliśmy na poważnie, aby udoskonalić swoje umiejętności. wygłupialiśmy się do tego stopnia, że byliśmy bliscy wylądowania w szpitalu, przez połamanie nóg. kiedy nam się znudziło, usiedliśmy na murku, nabijając się z początkujących, którzy nie mieli zielonego pojęcia o desce czy bmx.ciągnęliśmy łacha z każdego, kto się wyjebał, pomijając fakt, że kiedyś my zaczynaliśmy tak samo. wreszcie stwierdziliśmy, że czas iść pojeździć po mieście, wkurwiając przy tym ludzi. śmialiśmy się jak pojebani z niczego. nagle zobaczyliśmy, że mój były z jego byłą idą za rękę. zamurowało nas. stanęliśmy po czym wybuchnęliśmy śmiechem, mówiąc równocześnie 'są siebie warci.' / mojekuurwazycie
|
|
 |
a z okazji dnia matki, który był już dawno postanowiłam, że nie będę kupowała kwiatów, które prędzej czy później zwiędną. w zasadzie nie zrobiłam nic nadzwyczajnego. przygotowałam kolację, a na kartce z bloku technicznego napisałam 'kocham cię, mamo' . niby nic wielkiego, ale doprowadziło mamę do łez. / mojekuurwazycie
|
|
|
|