głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika yinyang

Siedzę w aucie na luzie  w wyjebanej bluzie.

charyzmatyczna dodano: 28 stycznia 2012

Siedzę w aucie na luzie, w wyjebanej bluzie.

Czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić  kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić .

charyzmatyczna dodano: 28 stycznia 2012

Czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić, kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić .
Autor cytatu: mauvais

Czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić  kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić .

mauvais dodano: 28 stycznia 2012

Czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić, kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić .

To nie pogoda   to taki płacz.

charyzmatyczna dodano: 28 stycznia 2012

To nie pogoda, to taki płacz.

i że drażni mnie   bo nie patrzy.  bo go nie ma.

charyzmatyczna dodano: 28 stycznia 2012

i że drażni mnie, bo nie patrzy. bo go nie ma.

Oznajmił mi to tak  jakby chodziło o jakąś błahostkę.  Mimo to te dwa słowa wpłynęły na moje życie   jak gdyby przejechano po nim buldożerem.  On nie złamał mi serca  on je po prostu zmasakrował.

charyzmatyczna dodano: 28 stycznia 2012

Oznajmił mi to tak, jakby chodziło o jakąś błahostkę. Mimo to te dwa słowa wpłynęły na moje życie, jak gdyby przejechano po nim buldożerem. On nie złamał mi serca, on je po prostu zmasakrował.

Misiu  mój słodki pluszaku przepraszam  bardzo  że w mej wyobraźni przekształcam  Cię na jego kształt  mam nadzieje  że nie  jesteś zły.

charyzmatyczna dodano: 28 stycznia 2012

Misiu, mój słodki pluszaku przepraszam bardzo, że w mej wyobraźni przekształcam Cię na jego kształt, mam nadzieje, że nie jesteś zły.

Dwadzieścia cztery smutki to cała moja doba.

charyzmatyczna dodano: 28 stycznia 2012

Dwadzieścia cztery smutki to cała moja doba.

Ustalmy rodzaj zapłaty. Może pocałunki?

charyzmatyczna dodano: 28 stycznia 2012

Ustalmy rodzaj zapłaty. Może pocałunki?

Pozostało: rozpłakać się  usiąść albo wstać i iść dalej.

charyzmatyczna dodano: 28 stycznia 2012

Pozostało: rozpłakać się, usiąść albo wstać i iść dalej.

momentem zwrotnym jest ten w którym nie możesz się rozpłakać bo nie masz już czym. kiedy Twoje ciało nie potrafi zareagować na ten prymitywny ból wbijającego się noża w Twoje plecy przez sam los. mózg nie jest w stanie przetworzyć pytania dlaczego życie tak strasznie kopie Cię w Twoją godność  a Twoje ręce nauczyły się drżeć na tyle mocno  że trzymanie kubka z kawą sprawia Ci problem jak co najmniej u staruszka z pląsawicą.

abstracion dodano: 28 stycznia 2012

momentem zwrotnym jest ten w którym nie możesz się rozpłakać bo nie masz już czym. kiedy Twoje ciało nie potrafi zareagować na ten prymitywny ból wbijającego się noża w Twoje plecy przez sam los. mózg nie jest w stanie przetworzyć pytania dlaczego życie tak strasznie kopie Cię w Twoją godność, a Twoje ręce nauczyły się drżeć na tyle mocno, że trzymanie kubka z kawą sprawia Ci problem jak co najmniej u staruszka z pląsawicą.

stoisz na tym pieprzonym balkonie o 4 nad ranem  znudzona kotłowaniem się w łóżku i niemocą spłodzoną przez niemożność zaśnięcia. w ustach papieros  poruszając tylko zębami kiepujesz za barierkę. dłonie  drżące  zmarznięte w kieszeniach Twojej bluzy. wszystko jest przerażająco szare  a cisza o tej porze porównywalna do tej w horrorze  kiedy morderca poluje na swoją ofiarę. stoisz  marzniesz i powstrzymujesz się od rutynowego płaczu mając świadomość  że zamiast łez z Twoich kanalików wydostałyby  się  szklące sopelki zważając na temperaturę i stan emocjonalny Twojego serca  w którym musisz zamykać drzwi zważywszy na przeciąg i panującą w nim pustkę.

abstracion dodano: 28 stycznia 2012

stoisz na tym pieprzonym balkonie o 4 nad ranem, znudzona kotłowaniem się w łóżku i niemocą spłodzoną przez niemożność zaśnięcia. w ustach papieros, poruszając tylko zębami kiepujesz za barierkę. dłonie, drżące, zmarznięte w kieszeniach Twojej bluzy. wszystko jest przerażająco szare, a cisza o tej porze porównywalna do tej w horrorze, kiedy morderca poluje na swoją ofiarę. stoisz, marzniesz i powstrzymujesz się od rutynowego płaczu mając świadomość, że zamiast łez z Twoich kanalików wydostałyby się, szklące sopelki zważając na temperaturę i stan emocjonalny Twojego serca, w którym musisz zamykać drzwi zważywszy na przeciąg i panującą w nim pustkę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć