 |
śpiący pąk przebije nas, kiedy płomienie pożądania pochłoną nas.
|
|
 |
stąd powrotu nie ma już. nie ma spojrzeń w tył. nie ma oporu. poczuj myśl i pozwól wzrosnąć snu.
|
|
 |
w snach śpiewał mi, przychodziłw marzeniach. ten głos, który mnie woła i wymawia me imię. czy znowu śnię? teraz, znalazłam. upiór opery jest tu, w moim umyśle.
|
|
 |
aniele, słyszę cię, przemów, słucham...
|
|
 |
myśl o mnie, myśl o mnie czule, gdy się żegnasz. pamiętaj mnie, kiedy znajdziesz chwilę obiecaj, że spróbujesz.
|
|
 |
każda noc, jego czuły wzrok.
|
|
 |
nie chcę księcia z bajki. teraz chcę rumaka!
|
|
 |
często myślę o tobie, często piszę do ciebie, głupie listy - w nich miłość i uśmiech.
|
|
 |
nikt nie będzie mnie kochał jak Ty, nieprzytomnie.
|
|
 |
znów jesteś ze mną, mimo tak wielu słów, niepotrzebnych słów, i stoisz obok mnie, i dziwisz się, że wiem...
|
|
 |
kocham Cię bardziej, niż to umiem zrozumieć.
|
|
 |
zanim usnę na Tobie, zdążę poczuć jak drżysz.
|
|
|
|