 |
Patrzę w te jego szaro-niebieskie oczy i mam wrażenie, że ktoś ukrył w nich całe to szczęście, którego tak długo nie miałam. Mam wrażenie, że raz w życiu, to los jest mi coś winien, więc oto dał mi jego. Dał mi jego, żeby uczył od nowa zaufania jak dziecka chodzenia. Przecież wiem, że jego też to boli, widzę, że za każdym razem cierpi, kiedy ja kurczę się w sobie i on nie może mnie dosięgnąć. Przytula, bierze za rękę i modlę się, aby nie odszedł tak jak tamten, modlę się, żeby nikt nie złamał już żadnej danej mi obietnicy./esperer
|
|
 |
Boję się, że odejdzie. Boję się, że to znowu tylko kolejna gra, że choć teraz tak cudownie, to jutro możemy się skończyć. Patrzę na niego i widzę faceta, który sprawia, że coś niebezpiecznie drga w okolicach mojego serca. Patrzę na kogoś, kto będzie robił z siebie głupka, bylebym tylko się uśmiechnęła, no i cholera jasna, kiedy mnie przytula to tak jakby wszystko inne przestawało mieć znaczenie, bo oto on może zaradzić wszystkiemu. Potem odwracam się i widzę przeszłość, ten cwaniacki uśmieszek tego, który kiedyś złamał wszystkie dane obietnice, a ja do dzisiaj spłacam te długi i nie potrafię zaufać./esperer
|
|
 |
Nie zaczynaj myśleć. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Trzeba się oszukiwać, jak tylko można. Nie wnikać, nie pytać. Nie chcieć więcej. Wmawiać sobie, że jest dobrze i że inaczej być nie może. Trzeba wyrobić w sobie obojętność, stępić zmysły, zadowolić tym, co jest. Tylko tak da się żyć. Bez wyniszczającej tęsknoty za nie wiadomo czym i stałego poczucia nienasycenia i pustki. Tylko tak można odepchnąć od siebie rozpacz i poczucie totalnej bezsilności.
|
|
  |
Ból fizyczny ma w sobie tyle dobrego, że jeśli przekroczysz pewną granicę, zabija. Ból psychiczny, kiedy boli nas serce, zabija nas codziennie od nowa, jednak ciągle żyjemy.
|
|
  |
Wiesz co najbardziej boli? Najbardziej boli gdy czekasz i się nie doczekasz, gdy Twoje czekanie zostanie podsumowane cierpieniem i gdy wierzysz tak mocno, że gdy zdajesz sobie sprawę, że to nie nastąpi tracisz wiarę we wszystko.
|
|
  |
- Czemu kochasz kogoś, wiedząc, że i tak nie będziecie razem? - To jest tak jak z oddychaniem, czemu oddychasz, wiedząc, że i tak umrzesz?
|
|
  |
Martwienie się jest kompletną stratą czasu. Nic nie zmienia. Jedyne co powoduje, to zabiera całą Twoją radość i sprawia, że jesteś bardzo zajęty robieniem niczego.
|
|
 |
BÓL, KTÓRY CZUJESZ DZISIAJ, BĘDZIE SIŁĄ, KTÓRĄ BĘDZIESZ CZUŁ JUTRO.
|
|
 |
Co jest gorsze? Kłamstwo które wywołuje uśmiech, czy prawda która wzbudza łzy?
|
|
 |
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
  |
Same słowa są nic nie warte. Nie można od tak sobie wchodzić i wychodzić z czyjegoś życia i iść tam gdzie jest w danej chwili wygodniej! Nie można wymagać również, że za każdym razem będzie się na nowo w pełni otwierać! Na niektóre rzeczy potrzeba czau, zaufania i zainteresowania lub po prostu trzeba zapracować.
|
|
|
|