 |
Co to za miłość bez namiętności? Wchodzę w Ciebie tak jak bym tu przyszedł w gości.
|
|
 |
Na południu Francji w Montpellier jest historyczne centrum o nazwie Le Polygone. Są w nim małe placyki pełne sklepów i kawiarenek... i galerii sztuki, które jakoś byś przecierpiała. Jest też tam restauracyjka... Podają tam przepyszny chleb z serem, który rozpływa się w ustach, a jeśli wyjrzysz przez okno, zobaczysz Morze Śródziemne.
|
|
 |
Dziś słyszę te syrenie głosy... Nie zwiedzie mnie nigdy już więcej ich śpiew.
Tonąc zobaczę już tylko ich włosy... One kiedyś tu wrócą, a ja już nie.
|
|
 |
Wszystko ma swój termin ważności.
|
|
 |
Proszę przyjdź i pożegnaj mnie czerwonym kwiatem.
|
|
 |
Wiedz, że zawsze Cię kochałem, z resorówką mały chłopczyk.
|
|
 |
"Syndrom obozu letniego - To jest tak: Jedziesz na obóz. Bawisz się tam zajebiście. Myślisz, że to najlepsze lato Twojego życia. Wracasz do domu i cały rok chcesz tam wrócić. Myślisz, że znowu tak będzie albo i jeszcze lepiej. Przyjeżdżasz, a tam wszystko się zmieniło... Opiekunowie, dziewczyny… Kolory też jakieś dziwne. Czujesz się obco. Stało się. Minęły nasze najlepsze lata. Najlepsze… i nigdy się nie powtórzą”
|
|
 |
" Jest takie szczęście, o którym ci nie powiem, bo są takie myśli których do dziś się boję . "
|
|
 |
Jestem gruboskórny, nawet nie czuję dotyków.
|
|
|
|