 |
ona otwiera okno na oścież, gdy pada deszcz. lubi kaloryczną colę. nie znosi, malować paznokci. uwielbia biegać boso po śniegu. ona jest niepowtarzalna. nie potrafiłeś, tego docenić.
|
|
 |
i piła wino, prosto z butelki, siedząc w piaskownicy o czwartej nad ranem. lubiła witać dzień z przyspieszonym tętnem.
|
|
 |
będę pewna siebie, ponad normę i przestanę nosić stanik. ciekawe, czy wtedy mnie w końcu, pokochasz?
|
|
 |
nadaję sobie prawo, do wybuchów histerii, zdzierania obcasów na nierównych chodnikach, nie dopinania, nawet tych skąpych bluzek i przemakania do cna, na deszczu, nawet w środku nocy.
|
|
 |
kiedyś byłam, skłonna oddać za Ciebie życie. jak jest dzisiaj? mam ochotę Cię zabić. - kobieta, zmienną jest.
|
|
|
|