Nie oszukujmy się – jak jest dobrze, to nie zastanawiasz się nad niczym, bo i po co. Dopiero jak się zaczyna psuć, jak złapiesz tę pokrzywkę i poczujesz, że boli, włącza ci się głęboka analiza. Jeśli oczywiście masz odrobinę rozsądku.
gdy mi już zaufasz wprowadzę cię do mojej chorej wyobraźni
w tym stanie będziesz miał rozdwojenie jaźni .
zobaczysz jak chorobliwe mogą być skutki miłości ,
gdy skończę nie zniesiesz beze mnie chwili samotności .