głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika yave_wen

Dla dobrych ziomeczków wsparcie z całego serca  Ty pomogłeś mi w potrzebie to ja Tobie vice versa

olik96321 dodano: 9 kwietnia 2013

Dla dobrych ziomeczków wsparcie z całego serca, Ty pomogłeś mi w potrzebie to ja Tobie vice versa

Nadzieja bywa okrutna  umiera ostatnia  lecz przez nią umierał już niejeden.   Endoftime.

endoftime dodano: 8 kwietnia 2013

Nadzieja bywa okrutna, umiera ostatnia, lecz przez nią umierał już niejeden. / Endoftime.

♫ P ♫ E ♫ Z ♫ E ♫ T ♫                         ♫ P ♫ I ♫ H ♫         3

olik96321 dodano: 8 kwietnia 2013

♫ P ♫ E ♫ Z ♫ E ♫ T ♫ ♫ P ♫ I ♫ H ♫ < 3

Siedzieliśmy tam do 0:20  spojrzał na telefon  która godzina i powiedział do mnie:  Rusz dupę  spieszy mi się!   nie pytałem gdzie i dlaczego mu się spieszy. W połowie drogi natknął się na jego kilku znajomych  którzy pili alkohol. Zatrzymał się i pogadał z nimi  w pewnej chwili jeden zapytał czy nie chce 1 butelki na co on odpowiedział:  A daj. Szkoda  żeby się zmarnowała...   popatrzyli też na mnie a ja odpowiedziałem:  Dzięki  ale nie pije.  Jego znajomi nic nie powiedzieli  ale on powiedział do mnie:  Przecież nikt Ci nie broni wypić  ja na to odpowiedziałem:  Mi nie  ale Ty komuś coś obiecałeś...

olik96321 dodano: 8 kwietnia 2013

Siedzieliśmy tam do 0:20, spojrzał na telefon, która godzina i powiedział do mnie: "Rusz dupę, spieszy mi się!", nie pytałem gdzie i dlaczego mu się spieszy. W połowie drogi natknął się na jego kilku znajomych, którzy pili alkohol. Zatrzymał się i pogadał z nimi, w pewnej chwili jeden zapytał czy nie chce 1 butelki na co on odpowiedział: "A daj. Szkoda, żeby się zmarnowała...", popatrzyli też na mnie a ja odpowiedziałem: "Dzięki, ale nie pije." Jego znajomi nic nie powiedzieli, ale on powiedział do mnie: "Przecież nikt Ci nie broni wypić" ja na to odpowiedziałem: "Mi nie, ale Ty komuś coś obiecałeś..."

 zaufaj mi !   uff uff

olik96321 dodano: 8 kwietnia 2013

-zaufaj mi ! - uff uff

Ufasz na tyle by zamknąć oczy i iść przed siebie aby ratować przyjaciela?

olik96321 dodano: 8 kwietnia 2013

Ufasz na tyle by zamknąć oczy i iść przed siebie aby ratować przyjaciela?

I szkoda  że Bóg dał mi tylko dwa środkowe palce.

olik96321 dodano: 8 kwietnia 2013

I szkoda, że Bóg dał mi tylko dwa środkowe palce.

Jednych starzy pracowali  innych starzy chlali.. ale każdy z nas zaliczał się do naszych  czaisz? Nikt z nas nie patrzył kim są kumpla rodzice. Kurwa  mieliśmy przecież jedną piaskownicę!

olik96321 dodano: 8 kwietnia 2013

Jednych starzy pracowali, innych starzy chlali.. ale każdy z nas zaliczał się do naszych, czaisz? Nikt z nas nie patrzył kim są kumpla rodzice. Kurwa, mieliśmy przecież jedną piaskownicę!

Patrzę na ich duże  niebieskie oczka  które same śmieją się do mnie. Wyciągaja do mnie swoje małe rączki bym wzięła ich na ręce i znów podrzuciła kilka razy do góry   ich dziecięcy śmiech wywołuje na mojej twarzy natychmiastowy uśmiech. Znów mówią coś do mnie po swojemu i bawią się sznurkami od mojej bluzy biorąc je do ust  bo znów nie zdołałam ich upilnować. Przykładają swoje małe rączki do mojej i robią większe oczka niż mają w rzeczywistości po czym znów zaczynają się śmiać. kiedy stawiam ich na łóżku próbują mi się wyrwać by mogli sami pobiec. Z kuchni słyszę jak  wrzeszczą  coś po swojemu do psa bo nie chce do nich podejść  a swoimi malutkimi palcami pokazują  że ma być tu obok nich  a nie jeść   chcą go dosiąść i pojeździć na nim jak na kucyku. Łapią za rzeczy  których nie powinni dotykać i znów biją mnie po policzku  a ja muszę udawać  że to bolało.  tak kocham te małe stworki :

olik96321 dodano: 8 kwietnia 2013

Patrzę na ich duże, niebieskie oczka, które same śmieją się do mnie. Wyciągaja do mnie swoje małe rączki bym wzięła ich na ręce i znów podrzuciła kilka razy do góry - ich dziecięcy śmiech wywołuje na mojej twarzy natychmiastowy uśmiech. Znów mówią coś do mnie po swojemu i bawią się sznurkami od mojej bluzy biorąc je do ust, bo znów nie zdołałam ich upilnować. Przykładają swoje małe rączki do mojej i robią większe oczka niż mają w rzeczywistości po czym znów zaczynają się śmiać. kiedy stawiam ich na łóżku próbują mi się wyrwać by mogli sami pobiec. Z kuchni słyszę jak "wrzeszczą" coś po swojemu do psa bo nie chce do nich podejść, a swoimi malutkimi palcami pokazują, że ma być tu obok nich, a nie jeść - chcą go dosiąść i pojeździć na nim jak na kucyku. Łapią za rzeczy, których nie powinni dotykać i znów biją mnie po policzku, a ja muszę udawać, że to bolało. tak kocham te małe stworki :*

jak już jesteś to weź zostań :

olik96321 dodano: 7 kwietnia 2013

jak już jesteś to weź zostań :*

8 miesięcy

olik96321 dodano: 7 kwietnia 2013

8 miesięcy

a gdy podczas jednej z rozmów powiedziałam mu  wracam  spojrzał na mnie jak na idiotkę.  Żaka tyle już osiągnęłaś  tłumaczył. siedziałam ze łzami w oczach  spoglądając na Niego  jedynie przez ekran głupiego laptopa. w końcu nie wytrzymałam  całkowicie się rozklejając.  ale ja chcę być przy Tobie  tak strasznie tęsknie..    wydusiłam z siebie  próbując wytrzeć łzy z policzków. patrzył na mnie smutny  a w Jego oczach widziałam tą frustrację spowodowaną tym  że nie może mnie przytulić.  Jesteś silna zostaniesz. niedługo przyjadę  damy radę  nawet na odległość    powiedział  uśmiechając się.  czemu mnie na to namawiasz? nie chciałeś przecież tego wyjazdu    zdziwiłam się.  bo w Ciebie wierzę  i kibicuję Ci najmocniej na świecie    powiedział. łzy automatycznie przestały lecieć  a na twarzy pojawił się uśmiech   bo to tak cudownie jest mieć kogoś  kto w Ciebie wierzy. tak strasznie pięknie jest mieć przy sobie człowieka  który tak mocno kocha.  kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 7 kwietnia 2013

a gdy podczas jednej z rozmów powiedziałam mu "wracam",spojrzał na mnie jak na idiotkę. "Żaka,tyle już osiągnęłaś"-tłumaczył. siedziałam ze łzami w oczach, spoglądając na Niego, jedynie przez ekran głupiego laptopa. w końcu nie wytrzymałam, całkowicie się rozklejając. "ale ja chcę być przy Tobie, tak strasznie tęsknie.." - wydusiłam z siebie, próbując wytrzeć łzy z policzków. patrzył na mnie smutny, a w Jego oczach widziałam tą frustrację spowodowaną tym, że nie może mnie przytulić. "Jesteś silna,zostaniesz. niedługo przyjadę, damy radę, nawet na odległość" - powiedział, uśmiechając się." czemu mnie na to namawiasz? nie chciałeś przecież tego wyjazdu" - zdziwiłam się. "bo w Ciebie wierzę, i kibicuję Ci najmocniej na świecie" - powiedział. łzy automatycznie przestały lecieć, a na twarzy pojawił się uśmiech - bo to tak cudownie jest mieć kogoś, kto w Ciebie wierzy. tak strasznie pięknie jest mieć przy sobie człowieka, który tak mocno kocha.||kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć