|
Ludzie zawsze odchodzą, pamiętaj. Nawet nie myśl, że wrócą. Nigdy nie wrócą. Oni tylko mówią "Niedługo będę", ale to kłamstwo. Stajesz się samotny a oni zapominają Cię. Oni zawsze odchodzą
|
|
|
Lubię jego oczy tak często przejarane , lubię jego rozkminy zazwyczaj pojebane . Lubię jego styl , tak ten prze kozacki , lubię jego głos cholernie arogancki ;****
|
|
|
On i Ona na motorach, pusta droga, czasu szkoda
Ta pogoda, nagle woda, poszedł ślizgiem, nie panował,
Szybka pomoc, akcja, reanimacja, wciąż oddycha,
dzięki sprzętom, które nigdy nie są na wakacjach
|
|
|
Dobry przyjaciel zapłaci za Ciebie kaucję w więzieniu. Prawdziwy przyjaciel będzie siedział obok mówiąc: "Cholera.Mamy Przejebane".
|
|
|
Nieraz wydaje się nam, że ktoś obok ma swoje życie samymi różami usłane, a gdy ten ktoś otworzy się przed Tobą zrozumiesz, że ma oczy też zapłakane...
|
|
|
Ja jestem `Kto` gdy pytasz `kto tam?`,
ja jestem wiatrem świszczącym w Twoich włosach.
|
|
|
"A Polska Matka, wiadomo, nie umiera ot tak sobie, tylko wstępuje do nieba. Normalnie bez biletu, na cwaniaka, siada na odkurzacz okrakiem i pędzi na samą górę. Tam przybija piątkę z Maryją i leci zmywać naczynia po ostatniej wieczerzy".
|
|
|
„Ludzie (...) lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni (...) Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć.”
|
|
|
"Chciałabym, żeby ktoś znał mnie w całości, żeby wiedział o mnie wszystko. Że słodzenie zielonej herbaty to dla mnie niewybaczalna zbrodnia, że nie słodzę kawy. Żeby wiedział jak ogrzać moje dłonie. Żeby znał na pamięć układ pieprzyków na mojej skórze. I żeby wiedział po czym mam tę bliznę na ramieniu. Chciałabym, żeby ktoś przestudiował mnie od czubków palców stóp aż po końcówki włosów na głowie. I żeby wiedział jaki smak czekolady to mój ulubiony, chociaż przecież nie mogę jej jeść.
Chciałabym, żeby istniał ktoś taki, kto będzie, kiedy będę go potrzebowała. I żeby on też mnie potrzebował.
Ale przede wszystkim... Przede wszystkim chciałabym, żeby ten ktoś mnie pokochał, w całości. Razem z tymi wszystkimi pierdołami."
|
|
|
– Po co mi to mówisz, mamo? – rzekłem wtedy. – Mam osiemnaście lat i gotów byłbym zabić za każdy listek oderwany z drzewa moich marzeń...
– Uschnie szybko twoje drzewo, jeśli nie będziesz wiedział, że zdarzają się burze i grady...
|
|
|
Chodź, siądziemy i będziemy nienawidzili ludzi.
|
|
|
Ciągle zawodzę ludzi i naprawdę mi przykro, bo jak zaczęło się sypać, to od razu wszystko.
|
|
|
|