głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika yamapi

mogłoby wydawać się  że pęknie mi serce  kiedy pomyślę sobie  że odeszłam  a ty nadal z nią spędzasz czas. ale pomimo tego  że jest bardzo kruche  nie pęknie bo rozum mu nie pozwala. dlaczego? mówisz mi  że jestesmy dla siebie stworzeni  kiedy kilka dni wcześniej dostaje od Ciebie screena  kiedy napisałeś jej  że nie pasujecie do siebie. wysyłasz mi zachód słońća który podziwiasz w drodze do niej by spędzić z nią noc. dzwonisz do mnie po przebudzeniu  leżąc z nią w łóżku  żeby spytać czy wszystko w porządku bo wiesz  że byłam na imprezie. wracając od niej piszesz mi  że musisz mi dać inną  swoją koszulkę do spania bo poprzednia Ci się nie podoba. odstępuję Cię. odchodzę. jesteś cały jej. jesteś szczęśliwy? możesz z nią być fizycznie. ale zawsze duszą będziesz przy mnie. na własne życzenie.

abstracion dodano: 1 sierpnia 2020

mogłoby wydawać się, że pęknie mi serce, kiedy pomyślę sobie, że odeszłam, a ty nadal z nią spędzasz czas. ale pomimo tego, że jest bardzo kruche, nie pęknie bo rozum mu nie pozwala. dlaczego? mówisz mi, że jestesmy dla siebie stworzeni, kiedy kilka dni wcześniej dostaje od Ciebie screena, kiedy napisałeś jej, że nie pasujecie do siebie. wysyłasz mi zachód słońća który podziwiasz w drodze do niej by spędzić z nią noc. dzwonisz do mnie po przebudzeniu, leżąc z nią w łóżku, żeby spytać czy wszystko w porządku bo wiesz, że byłam na imprezie. wracając od niej piszesz mi, że musisz mi dać inną, swoją koszulkę do spania bo poprzednia Ci się nie podoba. odstępuję Cię. odchodzę. jesteś cały jej. jesteś szczęśliwy? możesz z nią być fizycznie. ale zawsze duszą będziesz przy mnie. na własne życzenie.

jesteś moją najpiękniejszą formą destrukcji.

abstracion dodano: 30 lipca 2020

jesteś moją najpiękniejszą formą destrukcji.

oddam miliony za bilet donikąd. spakuję w walizki moje wspomnienia. tylko te wygodne  najmniej bolesne. i wsiądę do pociągu przyszłości  zapominając o przesuwającej się wskazówce zegara  zabierającej mi cenne momenty na odtwarzanie chwil spędzonych z Tobą.

abstracion dodano: 27 lipca 2020

oddam miliony za bilet donikąd. spakuję w walizki moje wspomnienia. tylko te wygodne, najmniej bolesne. i wsiądę do pociągu przyszłości, zapominając o przesuwającej się wskazówce zegara, zabierającej mi cenne momenty na odtwarzanie chwil spędzonych z Tobą.

mam awersję do własnego  osobistego serca. bo za każdym razem  gdy Cię widzę  mimowolnie czuję niewysłowioną ekstazę.

abstracion dodano: 27 lipca 2020

mam awersję do własnego, osobistego serca. bo za każdym razem, gdy Cię widzę, mimowolnie czuję niewysłowioną ekstazę.

mam we krwi podejmowanie złych decyzji  wybieranie nieodpowiednich facetów  bycie zbyt pruderyjną egocentryczką z wybujałym ego i naiwnością na skalę kosmosu. no i to najistotniejsze przez co cierpię najbardziej   picie zbyt gorącej kawy.

abstracion dodano: 27 lipca 2020

mam we krwi podejmowanie złych decyzji, wybieranie nieodpowiednich facetów, bycie zbyt pruderyjną egocentryczką z wybujałym ego i naiwnością na skalę kosmosu. no i to najistotniejsze przez co cierpię najbardziej - picie zbyt gorącej kawy.

powiedziałam  że obchodzisz mnie tyle co zeszłoroczny śnieg. odszedłeś  nie wiedząc jak bardzo kocham zimę.

abstracion dodano: 27 lipca 2020

powiedziałam, że obchodzisz mnie tyle co zeszłoroczny śnieg. odszedłeś, nie wiedząc jak bardzo kocham zimę.

powiedziałam  że obchodzisz mnie tyle  co zeszłoroczny śnieg. odszedłeś  nie wiedząc jak bardzo kocham zimę.

abstracion dodano: 27 lipca 2020

powiedziałam, że obchodzisz mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg. odszedłeś, nie wiedząc jak bardzo kocham zimę.

gdy dowiedział się  że kocham deszcz   obiecał  że już nigdy więcej nie pozwoli wzejść słońcu.

abstracion dodano: 27 lipca 2020

gdy dowiedział się, że kocham deszcz - obiecał, że już nigdy więcej nie pozwoli wzejść słońcu.

schemat mojego życia miłosnego jest taki  że w momencie kiedy wszystko idzie po mojej myśli  spełnia się każda moja wizualizacja i jestem święcie przekonana  że wszystko zmierza w kierunku którego pragnę  nagle  znienacka coś musi się spierdolić i to tak solidnie  permanentnie do tego stopnia  że trzeba mnie zbierać z podłogi jak po dobrze zakrapianej imprezie. za to kiedy godzę się z moją kolejną przegraną walką o szczęście w uczuciach i jakiejkolwiek pomyślności  dochodząc do zdrowia psychicznego o jakie trudno. co się dzieje? facet wraca jak jebany boomerang.

abstracion dodano: 27 lipca 2020

schemat mojego życia miłosnego jest taki, że w momencie kiedy wszystko idzie po mojej myśli, spełnia się każda moja wizualizacja i jestem święcie przekonana, że wszystko zmierza w kierunku którego pragnę, nagle, znienacka coś musi się spierdolić i to tak solidnie, permanentnie do tego stopnia, że trzeba mnie zbierać z podłogi jak po dobrze zakrapianej imprezie. za to kiedy godzę się z moją kolejną przegraną walką o szczęście w uczuciach i jakiejkolwiek pomyślności, dochodząc do zdrowia psychicznego o jakie trudno. co się dzieje? facet wraca jak jebany boomerang.

Bogu omsknęła się dłoń  kiedy sprawił nas zdolnymi do kochania.

abstracion dodano: 27 lipca 2020

Bogu omsknęła się dłoń, kiedy sprawił nas zdolnymi do kochania.

może to wydawać się głupie  ale zrozumiałam  że mi zupełnie przeszło kiedy pierwszy raz po wejściu do biura  trzymając w ręku gorący kubek kawy sprawdziłam horoskop tylko dla siebie. wyłącznie dla swojego znaku zodiaku  a nie tak jak zawsze dla nas obu. przestało interesować mnie to co Cię dziś spotka równie mocno jak to  że nie ma Cię już w moim życiu.

abstracion dodano: 16 lipca 2020

może to wydawać się głupie, ale zrozumiałam, że mi zupełnie przeszło kiedy pierwszy raz po wejściu do biura, trzymając w ręku gorący kubek kawy sprawdziłam horoskop tylko dla siebie. wyłącznie dla swojego znaku zodiaku, a nie tak jak zawsze dla nas obu. przestało interesować mnie to co Cię dziś spotka równie mocno jak to, że nie ma Cię już w moim życiu.

Wiesz o co mi chodzi? O to  że czasem trzeba umieć przyjść do kogoś i tak zwyczajnie po ludzku porozmawiać. Wydaje się to być tak proste  że aż śmieszne  prawda? Przecież znasz kogoś od kilkunastu lat  żyliście ze sobą ramię w ramię  robiliście wspólnie tak wiele rzeczy  a teraz co  wypadałoby usiąść i porozmawiać  bo coś w międzyczasie poszło nie tak  bo pojawił się ktoś  coś i wszystko runęło? Więc jak teraz rozmawiać? Przecież się znacie  kurde  znacie się na wylot  a nie potraficie usiąść naprzeciwko siebie i najzwyczajniej w świecie powiedzieć „przepraszam”? Czy duma jest warta tych zmarnowanych dni  miesięcy  lat  które już straciliście tocząc ze sobą pianę? Powiedz mi  czy to jest tego warte? Czy nie żałujesz?   yezoo

yezoo dodano: 11 lipca 2020

Wiesz o co mi chodzi? O to, że czasem trzeba umieć przyjść do kogoś i tak zwyczajnie po ludzku porozmawiać. Wydaje się to być tak proste, że aż śmieszne, prawda? Przecież znasz kogoś od kilkunastu lat, żyliście ze sobą ramię w ramię, robiliście wspólnie tak wiele rzeczy, a teraz co, wypadałoby usiąść i porozmawiać, bo coś w międzyczasie poszło nie tak, bo pojawił się ktoś, coś i wszystko runęło? Więc jak teraz rozmawiać? Przecież się znacie, kurde, znacie się na wylot, a nie potraficie usiąść naprzeciwko siebie i najzwyczajniej w świecie powiedzieć „przepraszam”? Czy duma jest warta tych zmarnowanych dni, miesięcy, lat, które już straciliście tocząc ze sobą pianę? Powiedz mi, czy to jest tego warte? Czy nie żałujesz? [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć